Bardzo mi się podobał i wielka szkoda, że już go nie emitują w naszej telewizji. Pamiętam, że leciał kiedyś w TVP Regionalnej, po wieczornym Teleskopie. To jedyny mój ulubiony serial "latynoski" (a właściwie meksykański) i to właśnie jemu zawdzięczam zainteresowanie językiem hiszpańskim. Te wytwórnie meksykańskie to...
więcejNie wiem, czy można porównać serial "Krople miłości" do Harry'ego Pottera, ale im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej przygody Chabelity przypominają mi historię owego młodego czarodzieja. Na przykład sierociniec w Puebli i jego surowa przełożona przywodzą mi na myśl dom Dursleyów, w którym dorastał Harry....