Po obejrzeniu pierwszego sezonu, czekałem gdzieś na drugi nie tyle z niecierpliwością, a bardziej ciekawością czym nas zaskoczą.
Przyznam szczerze, że po finałowym odcinku mam niedosyt i to spory. Tym bardziej, że odcinek 12, który był przedostatni w mojej ocenie był najlepszy.
W mojej ocenie, był to najnudniejszy odcinek. Wszystko mam wrażenie bardzo było podane bardzo płytko. Spodziewałem się zemsty Bronka. Jedyne co, to powrót Tomaszewskiego. No i w mojej ocenie, furtka na sezon 3
Dla mnie oba sezony bardzo podobne, czyli do połowy fajne, ciekawe a później im dalej w las tym więcej machlojków i bezsensów