Hehehe, zauważyłeś podobieństwa do filmów z serii Scream? Ja zauważyłem w szczególności do czwartej części którą chyba twórcy mocno się inspirowali.

No jasne, że zauważyłem. :) Z czwórki czerpali chyba najwięcej, całe te nagrywanie morderstw. Scena z samochodem z promo nawiązuje do drugiej części. Piper miała taki sam motyw jak Roman. Brooke w ostatnim odcinku pierwszego sezonu przypominała mi Tatum kiedy poszła po piwa. I w sumie obie zapłaciły za swoją głupotę. Wybacz za offtopic ale po rzucaniu piwem w niego nie mogła wziąć kawałek szkła i mu go wbić, kiedy leżał zdezorientowany przez chwilę? Tak samo, dziwie się, że Brooke weszła do zamrażarki i że nie zginęła!!! Myślałem, że będzie trupem podczas oglądania tego rok temu. Albo, że wrzucą ją do jeziora. Ja uciekłbym gdzieś indziej, wyszedł na dwór albo wziął coś do obrony ale nie wydać na siebie prawie pewny wyrok! I jeszcze głupia (chociaż ją uwielbiam) wyglądała z tej zamrażarki.

Z 4 jeszcze wzięli bohaterów, tylko lekko ich pozmieniali, np. Audrey przypomina Kirby, Will przypominał Trevora, Noah przypomina Robbiego itd.

Zakończenie pierwszego sezonu - tożsamość i motyw zabójcy, to praktycznie kopia 3 części filmu.
Różnica tylko taka, że zamiast faceta mamy babkę.
Pytanie - tropem której części pójdą tym razem.

Wydaje mi się że części pierwszej ;) Bo czwarta odpada (Emma nie ma tu kuzynki żadnej a siostra wąchała ryby w jeziorze) a 2 i 3 wiadomo.

Z tymi odcinkami w Halloween raczej bzdury, bo sezonu 3 nie będzie - już 2 sezon ma w USA bardzo słabą oglądalność. A ta branża litości nie zna - jeśli coś się nie sprzedaje i traci widownię to kasują to, choćby było wybitne.
Ale niewykluczone, że będą odcinki specjalne - nie powiązane z wątkiem serialu.
Ja też obstawiam Kierana. Myślę, że wrabia Eliego i to on podłożył obciążające dowody. Zauważ że jest to jedyna postać w całym serialu, której praktycznie nigdy nie pokazano w samotnej scenie. Prawdopodobnie jest zabójcą już od 1 sezonu, a ten wypadek jego rodziców jest powiązany ze sprawą - być może on sam ich zabił. Nie sądzę jednak, by współpracował z Piper. Ma inne motywy.
Nie oszukujmy się - żadna inna wersja zabójcy nie trzyma się kupy.
Długo podejrzewałem szeryfa, ale w 10 odcinku zabójca do niego zadzwonił, więc traci to sens.
Największym zaskoczeniem byłaby Brooke, ale nie ma możliwości, by laska była w stanie zadać cios kosą rolniczą, wymagającą krzepy i siły

Że to że zabójca do niego zadzwonił nie koniecznie oznacza że nie może być zabójcą. Być może w 2 sezonie czas na 2 zabójców. Jednego z pierwszego i drugiego z drugiego sezonu. To byłoby najbardziej logiczne. Brakuje mi tylko w tym serialu większe rozkminy co do zasad. Pamiętacie film. Tam były pewne zasady i były wyśmiewane. W 1 sezonie kilka zasad zostało wymienonych, w drugim bardzo niewiele.

Sądzę, że to nie będzie Kieran, bo na stronie MTV jest ankieta ''Kto według ciebie jest zabójcą'' i najwięcej głosów jest właśnie na niego, a raczej twórcy będą chcieli żeby tożsamość zabójcy była niespodzianką. Może nakręcili kilka wersji finału i teraz wyemitują tą, w której mordercą jest ktoś, kogo widzowie nie podejrzewają.

Nie sądzę -
Po pierwsze, oni nie mają tyle kasy, by nakręcić kilka wersji finału. To nie jest CBS. To tylko niszowe MTV.
Po drugie - wątpię by się przejmowali tymi ankietami - został napisany scenariusz i tyle. Oni to tylko wyreżyserowali, zagrali i wyemitowali.
W pierwszym sezonie też 80% widzów wskazywało Piper - mimo to zrobili ją zabójcą.
Po trzecie - niestety oprócz Brooke, szeryfa i Noah żadna z postaci nie byłaby zaskoczeniem. A Kieran wydaje się najsensowniejszy jako zabójca - masz rację, że wiele osób go podejrzewa, ale zwróć uwagę, ze scenarzyści wcale nie starali się jawnie skierować podejrzenia na niego - wszystkie poszlaki widzowie wyłapywali sami, inaczej niż w przypadku np. Eliego i Stavo gdzie celowo kierowali na nich podejrzenie, co wyklucza ich jako morderców.

Nie ukrywam, że też wolałbym jakiś bardziej nieprzewidywalne zakończenie, ale po prostu żadna inna tożsamość mordercy nie trzyma się kupy. Sami spójrzcie:

Stavo i Eli - odpadają, bo to byłoby zbyt oczywiste i żenujące zakończenie. Scenarzysta wskazywał na nich cały czas. Poza tym Stavo wydaje się być dobrą postacią i kocha Brooke.

Noah - jako zabójca byłby szokiem chyba największy, ale po co byłaby to szopka z zakopywaniem w skrzyni, majaczeniem i widzeniem duchów? Odpada.

Szeryf - był moim faworytem przez cały 2 sezon, ale w 10 sezonie zadzwoni do niego zabójca, co raczej obala teorię. chyba że jest 2 różnych zabójców, którzy nie wiedzą o sobie nawzajem.

Brooke - byłaby dużym zaskoczeniem, ale... - panną Lang zabójcą rzucił z łatwością jak kukiełką, z kolei Jake-'a zabito kosa rolniczą i to potężnym ciosem - do tego trzeba siły i krzepy, której dziewczyna, do tego bardzo szczupła i delikatna, jak Brooke, raczej nie ma. dodatkowo - jaki miałaby mieć motyw?

Emma, Audrey, matka Emmy - odpadają.

"ale w 10 sezonie zadzwoni do niego zabójca"

Ty zepsułeś mi serial, ja dopiero kończę sezon 2 a ty mi piszesz że w 10 do szeryfa zabójca zadzwoni, spłoń!

O cholera, faktycznie, chochlik się wdarł - oczywiście chodziło o 10 odcinek 2 sezonu.

Przecie rozumiem ;)

Dobre sceny Noah w szpitalu i znakomite zawiązanie akcji w finale.

Szkoda, że Kieran i Noah nie mają wspólnej chemii, i jak teraz o tym myślę, to nie są za bardzo przyjaciółmi. Raczej mają wspólnych znajomych, a przez to wiedzą o swoim istnieniu. Może to naprawią w finale, gdzie to oni zapewne będą musieli połączyć siły by wyciągnąć Emmę oraz Audrey z więzienia / udowodnić ich niewinność.

I powtórzę jeszcze raz - dla Netflixa niej istotna jest oglądalność od tego, ile osób wykupuje abonament u nich tylko po to, by oglądać jeden serial.

O samolocie nic nie słyszałam, ale tak będzie podwójny odcinek w halloween. :) Nie mogę podać żródła, bo widziałam to już jakiś czas temu, ale pisał o tym ktoś z obsady.

Podobno był to tweet od Tracy Middendorf, która gra Maggie ale był to fejk.

Potwierdzili to na oficjalnym twitterze MTV ;)

Zawirowany odcinek i cóz piekne momenty jak zwatpienie Noaha i zarazem jego powrot.
I cała sprawa z Ellim, tylko czy on jest mordercą? W tym siedzi, to pewne.
Te słowa o burmistrzu ze nim się zajmie.
I świetnie ukartowane wrobienie naszych bohaterek.
A Kieran? znowu taki normalny i wiele wskazuje jakby znowu to nie on

Nie wiem czy Stavo jest zabójcą, ale to on wpuścił wirusa do laptopa Noah, więc pewnie ma coś na sumieniu.

Słaby odcinek jak na podstawę do wielkiego finału. Sam w sobie niezły.

"Heavenly Creatures" (filmu) nie widziałem, toteż trudno mi wygrzebać nawiązania. Ale jako slasher nadal serial się broni. Wstępna sekwencja nakręcona z pomysłem. Finałowe morderstwo widłami o porządna scena, ładnie przypominająca z jakim gatunkiem mamy do czynienia. Technicznie jest więc ok.

Gorzej że mamy tu bardziej przypomnienie wszystkiego co działo się wcześniej, ot choćby w postaci filmiku jaki zmontował morderca. Akcja zaledwie drgnęła, a oczekiwałem że ten epizod usunie choć jednego poważnego podejrzanego, bądź odkryje jakąś wielką tajemnicę. Tymczasem dostałem zaledwie okruszki w drodze do dania głównego.

Chyba że się mylę używając słowa finał i następny epizod także będzie jedynie introdukcją do czegoś większego. Całego sezonu chociażby :D