Jezusie Świebodziński! Pierwszy odcinek M.A.S.A.K.R.A. miałem już dalszych nie oglądać ale przeczytałem że drugi już lepszy, no i obejrzałem... Faktycznie dużo lepszy:) Miejmy nadzieje, że w dalszych odcinkach scenariusze nie będą kalką z wersji UK (bo Tea odpowiednika w Skins z UK nie miała, więc scenariusz musieli dlań napisać nowy, kto wie na co się zdecydują z innymi odcinakmi).
Najbardziej mnie w tej wersji wkurza postać Stanleya... np uje**ny czekoladą w drugim odcinku jak by był opóźniony... Sid (teoretycznie odpowiednik) jakoś chyba taką sierotą nie był...
Tutaj się zgodzę jeśli chodzi o Stanley'a. Sid jakoś tak bardziej ogarniał rzeczywistość, a Stanley.. dokładnie jakbyśmy mieli do czynienia z kimś umysłowo chorym.
Mimo tego, że drugi odc. jest teoretycznie lepszy, to oryginalnym 'Skinsom' nie dorasta (i nie dorośnie) do pięt.
No tak, daleko nawet temu drugiemu odcinkowi do pierwowzoru;) Zobaczę jeszcze trzeci odcinek i jeśli to będzie kalka oryginału to dam sobie pewnie spokój.
Nie ogarniam po co robić kopię pierwowzoru, liczyłem na coś nowego (bohaterowie, przygody, zwroty akcji) ale się przeliczyłem. Nie ma tu nic interesującego. Nawet niektóre imiona bohaterów się pokrywają - Porażka.