Już na wstępie było wiadomo, że z klimatem brytyjskiej wersji nie wygrają, bo tego się po prostu nie da przebić, a fakt, że cała reszta jest żywcem zerżnięta z pierwowzoru tylko dodatkowo pociąga amerykańską wersję na dno.
zgodzę się. wersja brytyjska ma to coś, co zachęca widza do oglądania. jest taka bardziej rzeczywista. US jak dla mnie jest naciągana, atmosfera i gra aktorska sztuczna. po obejrzeniu UK, wersji amerykańskiej nie da się oglądać.