Chciałam dać serialowi 0 punktów za królika i myszki, ale się nie da. W końcu się zlitowałam: jeden punkt za scenografię, drugi za kostiumy, czyli ciuchy, trzeci za Pietruszkę i Adamczyka. Tak, wiem... Ciągle piszecie, że Pietruszka to drewno. No, fakt, demonem aktorstwa nie jest, ale dobrze się na nią patrzy, zaś Adamczyk zachował się profesjonalnie i... naprawdę zagrał.
Ogólnie rzecz biorąc, serial jest obrzydliwy.
A przy okazji. W życiu nie pozwoliłabym własnemu dziecku wziąć udziału w czymś takim!!
Gierszał:
- "miszkanie"
- "drugie drzwi po prawo"
Brawo, brawo, brawo!! Czy w wersji drukowanej też popełniał takie błędy??