Problem stanowią dźwiękowcy, którzy są nieudacznikami. Większości dialogów nie słychać, bo zagłusza je muzyka. Tam gdzie jest dużo muzyki i/lub tańca, oznacza, że twórcy nie mają nic ciekawego do przekazania. Książki były super, ale widać, że twórcy serialu są słabi, starają się zakryć swoją nieudolność muzyką, która niczego nie wnosi. Powinna być dodatkiem, a tutaj staje się motywem przewodnim.