Szczerze to ta końcówka była przewidywalna. Już w połowie odcinka wiedziałem, że robot do nich strzeli. Kiedy zobaczyłem go pierwszy raz to miałem ciary. W końcu kogoś zabił! Ale potem ta broń nie imponowała mi i robiło się już nudno. Musi wrócić vaatu albo zaheer albo cos epickiego bo to nie będzie finał jaki oczekiwałem

obstawiałbym, że Bataar zginął - to było by zbyt oczywiste, że rozżalony Bataar teraz będzie po stronie republiki i pomoże rozwalić kolosa. rozwiązanie było by zbyt proste, a przecież Zaheer powiedział, że moc Korry jest nieograniczona, więc może w końcu Korra sama się ogarnie i załatwi sprawę tak jak na avatara przystało. jakoś nie uwierzę, że twórcy serialu w jego końcówce chcą powiedzieć, że avatar jest już niepotrzebny.

nie wiem czy dobrze przeczytałem i już nie jestem pewien gdzie (chyba na nicku) że przedostatni i ostatni odcinek będę emitowane jeden po drugim w przyszły piątek. czy jest ktoś kto może mógłby potwierdzić moją teorię?? nie mogę znaleźć tego drugi raz ;/

Dwa ostatnie odcinki mają być w następny piątek, tak jak mówisz.(Na twiterze KorraSpirit jest taka informacja, a tam się zawsze wszystko potwierdza)

Generalnie odcinek bardzo dobry, z jednym wyjątkiem... tytułu. Jeżeli ktoś wie, na czym polega gambit, to wiadomo było, kogo nasz czarny charakter poświęci.

Podobało mi się to całe budowanie napięcia, skojarzyło mi się z "Dwoma wieżami". No i fakt, że większość bohaterów myśli i kombinuje też na duży plus. Animacja świetna, muzyka dobrze oddaje klimat, no i fajnie, że udało się w tym odcinku pokazać tak wiele postaci. W sumie nie zdziwiłbym się, gdyby w tak beznadziejnej sytuacji Zuko, Katara lub Toph jednak nie wrócili... Ale to zobaczymy w piątek.

PS - normalnie nie wytykam literówek i błędów, bo wiem, że każdemu się zdarza, ale to się już kilka razy powtarza: "pokażę" piszemy przez "ż", chyba, że mieli być pokarani lavabendingiem :)

Naprawdę nikt w republice nie wpadł na to że pierwszy lepszy mag ziemi jest wstanie zdestabilizować grunt pod tym robotem i zmusić go do przewrócenia? Raczej nie byłoby co z niego zbierać.

Tak, ale najpierw trzeba by było podejść do tego robota, a oni najwyraźniej bali się to zrobić,