PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742874}
6,7 13 tys. ocen
6,7 10 1 12583
5,8 5 krytyków
Legends of Tomorrow
powrót do forum serialu Legends of Tomorrow

Dasmond = SW Manor

użytkownik usunięty

Jak tam ludzie po nowym odcinku .W końcu mamy potwierdzenie ,że nie tylko dziewczynami się interesował Jhon .Na moje Dasmond to SW Manor znany jako Stanley czyli homoseksualny czarodziej ,który miał słabość do John .Ciekawe czy Dasmond też będzie taki sam jak jego pierwowzór względem John .
http://hellblazer.wikia.com/wiki/S.W._Manor

Wedle mnie odcinek był całkiem ciekawy może po za Avą ,która jest odebrała Mickowi Garimmę ,No jak by nie patrzeć Mick był szczęśliwy przy tej wymyślonej pani. Dlatego cieszę się ,że jej dosadził ,że nie jest oryginałem.Zabawne też to ,że to nie Barry Allen ,a właśnie Jhon wypłynął na czas ,a kotka Zari urocza .
ps:Szacunek za pół Charlie i pół Jhon.

Podepnę się, aby skomentować cały mid-season finale, który wg mnie jest najlepszym finałem w połowie sezonu ze wszystkich dotychczasowych w LoT. To, co tutaj odprawiali scenarzyści, ilość gagów, nawiązań do wszelakiej maści popkultury (Rulorze, nawet tego nie zliczę, nergazm po prostu).. coś pięknego. A żeby za pomocą Zari jeszcze wyśmiać jutubowe koty 'grające' czy dotykające coś tam = HAHAHA :D Podobał mi się też pomysł na wykorzystanie Matki Chrzestnej we wszelakiej próbie naprawy czasu przez Johna i tę drugą, której imienia nie pomnę, gdzie każde rozwiązanie kończyło się tak, że coś Chrzestna odpieprzyła :D Nie no, kapitalny mid-season finale, śmiechłem co chwila :P

btw. sprytnie rozwijano motyw miłości Johna i jego problemu w tej pierwszej połowie, aby dać do zrozumienia na koniec, że w drugiej połowie sezonu to ten Neron czy jaki cezar czy demon będzie robić za głównego złego sezonu, najwidoczniej. Jest dobrze zważywszy, że w tym sezonie postawiono na 'magiczne istoty'.
btw2. 'telefon od Kary czy Olivera' - nawiązanie do problemu z crossovera? haha :D

użytkownik usunięty
matiiii

Neron teraz dał czadu z Desmonda przerzucił się na Ray .I zabrał Jhon do osady celtyckiej gdzie Jhon poznał swojego bardziej aroganckiego założyciela rodziny bez kręgosłupa moralnego .Właściwie pan Matt Ryan fenomenalnie odegrał Króla Konstatyna .Tylko czekałam ,aż pojawi się Tatia Petrova .Brzmi może głupio ale to ,że król wyglądał jak Jhon identyko tylko dłuższe włosy to było bardzo zabawne .Przez co pierwsza moja myśl to "Serio to znaczy ,że Jhon jest sobowtórem " Szkoda mi było ostatecznie ręki króla Konstatyna oraz Jhona choć liczę ,że w piekle odnajdzie Astrę. .

To co scenarzyści wyprawiają w tym sezonie to majstersztyk. Zajebiście podobały mi się ostatnie odcinki i sprytnie operowano nowymi 'shippami' (no jak tu kurde ich nie lubić? :D Ship zaczęty już w poprzednim sezonie z Ray'em i Nora, ship Sary z Avą czy obecny Nathaniela z Zari = cud miód i orzeszki w polewie czekoladowej :D Jak przypomnę sobie, co wyprawiano w s1 to śmiech na sali.. i wcale nie ten pozytywny).

Zaskoczył mnie swego rodzaju plot-twist z 'Tabitha' - haha, nawet Johnny i spółka nie wiedzieli, jak nazywa się 'matka chrzestna' jak wrzucali ją do piekła.. mocna rzecz z tym twistem, kompletnie się tego nie spodziewałem (myślałem, że Nerona wybranka to zupełnie nowa persona w serialu). Fajnie to współgra z pierwszą połową sezonu kiedy Legendy z Johnem wrzucali prawie każdego do piekła.

Myślę sobie, że ręka króla Konstantyna jeszcze będzie w temacie.. kiedyś. To nie może być tak, że John odcina rękę swojego praprax1000 przodka i nie będzie z tego powodu konsekwencji w przyszłości. Coś czuję, że jeśli nie teraz to na cliffhnager tego sezonu może być taka zagrywka. O ile Constantine zostanie w serialu już na stałe.

Też liczę nie tylko na Astre (za dużo się przewijała w ustach Johna aby tego nie wykorzystać) jak i niezła jazdę z Ray'em w piekle. To może być coś.. pięknego :D Zwłaszcza, że John reprezentuje drama-postac z tą Astrą a dla przeciwwagi dostaliśmy chyba najbardziej optymistyczną postać z Legend jaką jest Ray.

użytkownik usunięty
matiiii

To prawda ,a przynajmniej teorię tu nie psują serialu jak w Grze o Tron choć król Konstantyna face to face z Johnem oj to mnie rozbawiło i ten motyw z ręką nieco jak Jamie Lannister .Ciekawe jak to będzie smokiem ,może "rodzice" polecą zbudować własne Westeros x)
Sorry poniosło mnie wszak ogólnie oba seriale uwielbiam ale staram się unikać spolierów i komentarzy jak ognia ,a może jak Zari unikła Nate .

ocenił(a) serial na 9

Właśnie w tym serialu to jest piękne, że nie da się niczego przewidzieć - no bo kto by myślał, że ukochaną Nerona okaże się... wróżka chrzestna?! :D

Meximax

Mistrzostwo świata :D Dobre też były komentarze wszystkich osób jak Neron w ciele Ray'a całuje Tabithe, buhahaha :D

Możliwe, że wyskoczę z oczywistą oczywistością ale smok w LoT to naprawdę ukłon w stronę ostatniego (lub ogólnie) sezonu serialu GoT na bank. Ciekawe, jak to wykorzystają i czy w ogóle będzie coś więcej z tym smokiem w tym sezonie. A jeszcze dali 'jajo' scenom z Zari i Nathanielem = buhahaha :D Jazda bez trzymanki :D
Ale 'ręki' bym nie skojarzył z Jamiem, za dużo GoT @katarzyna_20 :P

użytkownik usunięty
matiiii

Tak to bywa jak się ogląda więcej niż jeden serial jednego dnia .Na szczęście więcej skojarzeń z Grą o tron nie mam .Jedna sprawa Astry też ładnie rozwinięta .Biedny Johnny ,a było wybrać Ray'a.Cóż nie powiem ,że kiedyś miałam taką pomysł co by Jhon trochę pocierpiał od Astry i widać moja wizja się spełniła ,a nie mówiłam o niej głośno by doleciała do producentów .No chyba ,że czytają wpisy na naszej klasie:D