Wybacz za te nawiązania do innych filmów. :D
Rip Hunter-taki Doctor Who. Przeniósł się o 150 lat do tyłu, bo Salvage( główny wróg, nieśmiertelny) zawładnął Ziemią. Jedyna osoba z drużyny, która pochodzi z przyszłości.
Ray Palmer-połączenie Ant-Mana i Iron Mana. Przyjaciel Green Arrowa.
White Canary-Czarna Wdowa. Przyjaciółka Greena Arrowa. Niedawno wróciła do świata żywych.
Hawkgirl i Hawkman-Nue chcę mi się o nich gadać... Mało o nich wiem. Ot takiw połączeniw Falcona z Marvela...
Firestorm-są dwie połówki firestorma-jeden to mądry dziadek drugi to afroamerykanin.
Captain Cold i Heat Wawe-jeden ma miotacz z lodem, drugi z ogniem. Wrogowie Flasha.


Każdy z nich to wyrzutek. Wystarczy? Jeśli nie pomogłem, bądź obraziłem to przepraszam.

Porownanie z Marvelem i Doctorem Who genialne. ;) Hawkman i Hawkgirl jesli dobrze pamietam to byli jacys bogowie, na ktorych zostala rzucona klatwa i pojawiali sie w roznych wcieleniach, w kazdym z nich umierali, potem sie wskrzeszali, odnajdywali siebie, znowu umierali i tak ciagle przez setki lat. A moglbys powiedziec cos jeszcze o White Canary i Firestorm bo oni najmniej wiem?

UWAGA! SPOILERY Z ARROWA I FLASHA!




Firestorm-(SPOILER!)jeden z nich zginął we Flashu, zastąpił go afroamerykanin. Dziadek i czarny są odzielnymi połówkami. Ale jak się połączą, powstaje prawdziwy Firestorm.

White Canary-Sara Lance, zginęła w 2 sezonie Arrowa, aczkolwiek w 4 wróciła dzięki Łamie Łazarza.


To jedyne co mogę o nich powiedzieć :)

Co do White Canary, można to rozwinąć.
Była kochanka Olivera Queena, razem z nim przeżyła katastrofę statku Queen Gambit. Pomogła mu "zabić" Slade Wilsona (Deathstroke), a później zniknęła. Jak się okazało trafiła pod skrzydła Nyssy Al'Ghul córki przywódcy Ligii Zabójców(Cieni, jak zwał tak zwał). Tam też została wyszkolona na sprawnego zabójcę. Później wróciła do Starling City jako Canary, gdzie biła łotrów. Pod koniec 2 sezonu Arrowa, zmuszona została wrócić do Ligii. Na początku 3 sezonu badając sprawę Malcolma Merlina, została przez niego podstępnie zabita i trafiła do grobu. W 4 sezonie, jej siostra Laurel Lance (nowa Black Canary) razem z siostrą Olivera zmusiły nowego Ras Al'Ghula (już Malcom Merlin) do wskrzeszenia Sary przy użyciu Jam łazarza (Lazarus Pit). Wskrzeszona Sara była pozbawiona duszy, jednak przy pomocy Constantina udało się przywrócić jej własną osobowość. Jednak skutkiem ubocznym wskrzeszenia jest głód krwi (ma manie zabijania). Ogólnie jej losy od wskrzeszenia zostały mega olane w Arrow i nic nie wiemy o niej poza tym że wyjechała z (już) Star City i ponownie widzowie mają okazję ją zobaczyć w LoT.

A Firestorm
Był kiedyś projekt naukowy badający super-żołnierzy, ale nie pamiętam do końca o co tam chodziło, najważniejsze jest to że jak był wybuch akceleratora cząsteczek w Central City to połączyło dwóch ludzi, prof Steina (ten stary dziadek) i Ronniego Raymonda (jakiś tam "naukowiec" w Star Labs). Stali się Płonącą Pochodnią DC ;) Później w finale 1 sezonu Flasha, wlecieli w czarną dziurę żeby ocalić Central City i w sumie cały świat i Ronnie umarł. Stein z racji utraty swojej drugiej połówki musiał znaleźć osobę z którą mógłby się łączyć. Znaleźli dwóch murzynów, jeden (mądry i zajebisty) dostał moc ognia i stał się zły, a drugi (zwykły mechanik, i niedoszły futbolista) został drugą połówką Firestorma.

O ile Caity Lotz grająca Sarę Lance jest śliczna i uwielbiam na nią patrzeć, tak Firestorm w żaden sposób nie wydaje mi się ciekawym bohaterem.

nom, pochodnia moze byc tylko jedna :P Marvelowska, dzieki

Czemu zawsze w filmach była taka nieludzka :D? F4 nie ma szcześcia na małych i dużych ekranach...

Lubię Canary. Tylko że jej nowy kostium jest strasznie słaby...


Firestorm to średniawa postać. Lepsza niż Hawkman czy Hawkgirl(a liczyłem na nich-niestety byli strasznie słabi)

Ludzka Pochodnia byl spoko w komiksach, w filmach go troche popsuli ale dramatu nie ma. Jesli chodzi o Hawkmana i Hawkgirl to slabo wypadli w piarwszym odcinku. Najlepsza byla zla trojca. ;)

Tak :)


Czekam na 2 odcinek, narazię muszę nadrobić Supergirl i wziąć się za 2 sezon Agentki Carter :)

Porównywać Hawkmana do Falcona, to jak porównać Batman do Iron Mana. Hawkman to jest taki Wolverine ze skrzydłami.

hawkman to do jastrzebie, falcon od sokola, obaj lataja i potrafia sie nawet nawet bic, a Wolverine to juz wyzsza szkola jazdy ze szponami i regeneracja ;)

Hawkman również posiada regenerację, skrzydła z niemal niezniszczalnego metalu, który na dodatek krąży w jego krwi, pamięta swoje wcześniejsze wcielenia przez co jest bardzo doświadczony i zachowuje się trochę jak dzikus. Jak widać bliżej mu do Wolverine,a niż do Falcona.

Stary... nie mieszaj komiksów z serialem. To, że w jednym medium Khufu miał w sobie metal Nth nie oznacza, że tak jest wszędzie ;)

Tak czy siak, bardziej przypomina Wolverine'a niż Flacone'a, których łączy jedynie zdolność latania.

Szczerze? Biorąc poprawkę na to, że serialowy Hawkman ma duchowe skrzydła i się reinkarnuje to nie przypomina ani jednego, ani drugiego...

A ja mam takie pytanie świeżo po oglądnięciu pierwszego odcinka LoT:
Czy ktoś wie co robi GIDEON , którą stworzył Barry Allen (o ile dobrze pamiętam) i która jest "używana" też z niewiadomych przyczyn przez Reverse-Flasha, w statku Rip Huntera.
Czy jest może o tym coś w komiksach czy musimy czekać (oj zapewne długo) na rozwinięcie wątku tego super komputera czy jak sama Gideon się przedstawiła "interaktywnej i sztucznie świadomej formie inteligencji"

pisze już w drugim temacie zwiększając szanse że ktoś mi może odpowie ;p

Chyba jest. Ale raczej poczekaj na rozwinięcie wątku

To jak Arrow i Flash nie do końca Cię wciągają to daruj sobie LoT. To tak jakby obejrzeć Pierwszą część Trylogii Batmana potem 10 min drugiej części, a potem chcieć obejrzeć trzecią i zastanawiać się o co może w niej chodzić. To jest jedna całość, albo się to oglada, albo nie. Sorry, że wyładowuję swoją frustrację akurat na Tobie, ale to jest ostatnio dość częsty przypadek wśród ludzi, którzy chcą mieć związek z jakimś Universum i zaczyna być nagminny. A to ktoś nie ma czasu, żeby obejrzeć, albo komuś się odcinek lub sezon ie spodobał i przestał ogladać i potem jakiś inny film/serial chce obejrzeć, a to ktoś chce się wciągnąć, ale jest zbyt leniwy, żeby obejrzeć poprzednie seriale/filmy.

To po co w ogóle oglądać? Jaki w tym sens, a tylko denerwuje innych fanów, czy osoby, które to oglądają.

Nie chce ogladac LoT zeby miec zwiazek z DC uniwerse ale dlatego, ze zaciekawily mnie opisy i mysle, ze warto sie przekonac. W Marvelu jakos wszystkie seriale mnie wciagnely czy to Agenci Tarczy czy Jessica Jones i Daredevil ale jakos tu (w DC) uwazam arrowa po obejrzeniu dwoch sezonow za nudnego, jakby go chcieli na sile ciagnac, flash jest juz odrobinke lepszy ale jego losy za czesto lacza sie arrowem. A sens jest taki, ze uwazam, ze ten serial ma potencjal i nie bede z niego rezygnowac tylko dlatego, ze jakiemus fanatykowi sie cos nie podoba. A porownanie calkowicie nie pasujace.

Po pierwsze nie jestem fanatykiem, lubię ogladać przeróżne filmy. Ostatnio po prostu przeglądałem forum i Arrowa i Flasha i zacząłem widzieć co raz więcej takich postów.
Po drugie: czemu porównanie niepasujące? LoT jest w pewnym sensie bezpośrednią kontynuacją Arrow i Flasha. Wszystkie te postacie miały genezę w tych serialach i ich relacje w LoT zależą od tego co było w poprzednych dwóch. Główny przeciwnik z LoT ma swoją genezę w Arrow i Flash z resztą i oni mają się pojawiać gościnnie w tym serialu oraz ten serial ma się zazębiać z Arrow i Flash. Tak jak wcześniej Flash z Arrowem. To jest wykreowany wszechświat. To jak nie obejrzeć Żadnej części Iron Mana a potem oglądać Avengers lub tym bardziej Captain America: Civil War.

Z drugiej strony.. OK nazwij mnie fanatykiem. Jestem nim. Lubię te seriale lubię cały ten wykreowany wszechświat. Ale nie trzeba być fanatykiem, bo są ludzie, którzy nigdy nie czytali komiksów, nigdy nie oglądali animacji z DC, a jednak darzą na tyle szacunkiem dane dzieło, że nie idą na skróty i jak wiedzą, że LoT (chociażby z zwiastunów jeśli obejrzeli, bo są zainteresowani serialem) jest bardzo mocno powiązany z Arrow i Flash, to z tego szacunku postarają się chociaż dowiedzieć z tych seriali po co to i dlaczego.

Atom - prawdziwe imię Ray Palmer. Pierwszy raz pojawił się w trzecim sezonie ,,Arrow'' jako nowy właściciel byłej firmy Olivera. Wdał się w romans z Felicity, obecną narzeczoną Green Arrow, jednak ostatecznie wybrała Queena. Bardzo inteligentny, stworzył strój pozwalający na zmniejszenie siebie samego. ,,Zginął'' pod koniec trzeciego sezonu, w rzeczywistości przeżył i był więziony. Uwolniony przez ekipę Strzały zapragnął zostać kimś wielkim, inspiracją, ratować świat i zginąć bohatersko - tak, by nie został szybko zapomniany jak po wspomnianej ,,śmierci''. Zabawny, o gołębim sercu, bohaterski.

White Canary - prawdziwe imię Sara Lance. Siostra byłej dziewczyny Olivera Queena, aka Green Arrowa, jego kochanka. Przez kilka lat uważana za zmarłą powraca w drugim sezonie serialu o Zielonym Kapturku. Członkini Ligi Zabójców, biseksualna, miłośc Nyssy, córki Ra's al Ghula. Zabita na początku trzeciego sezonu przez Theę Queen, zmarwychwstaje w Jamie Łazarza i wyjeżdża z Central City. Silna, twarda, wiele przeżyła i wycierpiała. Ma dobre serce ale i sadystyczne skłonności (głównie po zmartwychwstaniu)

Kapitan Cold - prawdziwe imię Leonard Snart. Prędzej pojawił się w kilku odcinkach ,,The Flasha'' jako wróg głównego bohatera. Nie jest kompletnie zły, jest człowiekiem honorowym, potrafi się odwdzięczyc za przysługi. Złodziejaszek z pistoletem pozwalającym zamrażac stąd jego pseudonim. Zna prawdziwą tożsamośc Flasha ale utrzymuje to w sekrecie. Kilkakrotnie mu pomaga. Ma siostrę, którą bardzo kocha.

Heat Wave - prawdziwe imię Mick Rory. Partner w rabunkach Snarta. Akurat na niego średnio zwracałam uwagę oglądając Flasha, gdyż uwielbiam Colda. Posiada broń strzelającą ogniem. Nie jest tak honorowy jak Leonard, ale pod jego wpływem pokazuje ludzkie uczucia.

Firestorm - prawdziwe imiona profesor Martin Stein i Jefferson ,,Jax'' Jackson. Profesor jest diabelnie inteligentym znawcą fizyki i innych nauk, Jefferson młodym byłym futbolistą (po wybuchu akcelatora stracił szansę na stypendium i karierę), pracował jako mechanik. Po bohaterskiej śmierci pierwszej połowy Firestorma, Ronniego, Stein musiał znaleźć kogoś o podobnych właściwościach gdyż moce by go zabiły. Wypadło na Jaxa, który początkowo specyficznie podchodził do zostania bohaterem - widac to jeszcze w pilocie tego serialu. Jest to stosunkowo nowa postac więc ciągle się rozwija. :)

Hawkgirl i Hawkman - nieśmiertelna, ciągle ginąca para kochanków, to ich głównym wrogiem jest Vandal Savidge. Kendra pojawiła się w ,,The Flash'' jako dziewczyna Cisco, jednak rozstali się po pojawieniu się Hawkmana (lol, nawet nie pamiętam jego imienia. Zostało w ogóle podane?...). Ich historia została podana w pilocie LoT, więc nie będę się rozpisywac. Tak samo z Ripem Hunterem, gdyż pojawił się po raz pierwszy :)

hawkgirl i hawkman nie są nieśmiertelni,
on ma na imię Carter