Z tego co czytałem, to film należy chyba do uniwersum nowych filmów x-men, ale jest grubo przed tym, zanim ludzie w ogóle poznali istnienie mutantów na świecie.

Ale Legion to David Haller, syn profesora X i zapadł on w śpiączke i myśleli że nie żyje. W zwiastunie widać że poznaje swoje moce czyli pewnie będzię wątek z tym że zapadł w sen i się przebudził.

No tak, Xavier zresztą nawet chyba nie wiedział, że ma syna, co wyjaśnia to, że mimo, że serial mieści się w kanonie filmów, to tak naprawdę jest to standalone

No w końcu Xavier nie zamknąłby syna w psychiatryku, bo ten twierdzi, że ma moce, nie? :D

Żartujesz?;p Xavier w komiksie robi dużo gorsze rzeczy.
Ale nie, nie zamknąłby w psychiatryku. Wymusiłby psychiczną śpiączkę, albo próbował usunąć wszystkie jego wspomnienia i przeżycia z tym związane.
Profesor X to wielki scumbag w komiksach.

Komiksowy Xavier może i tak, wiem, jaki to hipokryta. Jeszcze na samym początku w komiksach manipulował sobie wspomnieniami innych aż miło, a na Jean Grey krzyczał, że to nieetyczne. Strasznie go nie lubię.
Ale filmowy Xavier nie jest komiksowym Chuckiem. Chociaż kto wie.