PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742520}

Lucyfer

Lucifer
2016 - 2021
7,9 121 tys. ocen
7,9 10 1 121496
6,5 8 krytyków
Lucyfer
powrót do forum serialu Lucyfer

To słabsza wersja Castle z bzdurnymi udziwnieniami. Ten sam schemat i konstrukcja serialu. Kobieta policjant i wesoły, cywilny konsultant (bogaty kobieciarz szpaner). Gdzieś w tle matka aktorka i dziecko. Jednak tu mocno irytują te dodatkowe religijne bzdury. Do tego diabeł bufon i dowcipas a anioł to czarny charakter. Ktoś na dużym haju wziął tamten scenariusz, zamieszał i dodał swoje rojenia. Skończyłem na 5 odcinku, szkoda czasu.

ocenił(a) serial na 8
Paraves

a co ty Sobie wyobrażasz że w serialu o postaci biblijnej nie będzie o religii?.................

AreXsoN

nie czytasz uważnie. Napisałem "z religijnymi udziwnieniami"! Wszystkie religijne mity interesują mnie tyle co bajki, ale je znam (choć jestem niewierzący w pełnym tego słowa znaczeniu). Ra, Zeus, Jahwe, Manitu, Świętowit i ich rodziny - jeden pies. Tu mamy nieudolne wyśmiewanie się z absurdalności biblijnych postaci. Mnie chodzi właśnie o to, że NIEUDOLNE. Bez odbioru.

Paraves

Takich seriali jest więcej, Mentalista i Forever to kolejne przykłady poważnej policjantki i wesołego konsultanta ;)

LightMoisture

tak, ale tu mamy bezpośrednie nawiązania do Castle, a tamci konsultanci to sztukmistrz i "długożyjący". Nie ta bajka.

Paraves

Rozumiem, nie oglądałam Castle więc się nie wypowiem, za to oglądałam Mentalistę i nie da się nie zauważyć, że twórcy Lucyfera wzorowali się na tym serialu ;)

LightMoisture

Oglądałem trochę tego "Mentalist'ę". Ale to nie był kobieciarz, bogacz, lekkoduch, no i ktoś mu zabił rodzinę. A wiem, wiem ŻONA to nie rodzina. Obejrzyj trzy odcinki Castle, mi się średnio podobało, ale trochę pooglądałem. Przemyśl co jest tu wspólne, podobne. Bez odbioru.

użytkownik usunięty
Paraves

dziecko tez chyba zabil

Paraves

Jest tyle seriali, że w każdym doszukasz się podobieństw do masy innych. Castle ma wspierającą rodzinę, ukochaną córkę, dobre relacje z policjantami, z którymi pracuje, Lucyfer jest samotny, ma wielki żal do ojca. Tutaj bardzo wyraźnie, w sposób można powiedzieć przyziemny, pokazany jest konflikt Lucyfera z Bogiem. Problemy ojca i syna w ludzkim wymiarze - syn zwierza się psychologowi. A jest "bogatym kobieciarzem szpanerem" bo trochę dziwne byłoby, gdyby diabeł miał być porządnym, ciężko zarabiającym na życie człowiekiem. Relacje Castle'a z Beckett też różnią się od tych Lucyfera z Decker. Przede wszystkim tym, że Decker nie ma pojęcia kim naprawdę jest Lucyfer.

użytkownik usunięty
Paraves

tez mi to przypomina castle, ten sam styl, podobny humor, procedural, szkoda, za duzo procedurali w tych serialach

nie można byłoby bez tego pociągnąć kilku sezonów, a chodzi o zarabianie jednak na serialu; no chyba, że jakiś sensowny miniserial z zamkniętą historią, a tak mamy właśnie takie kwiatki potem, że świetny serial kończy po jednym sezonie, a takie już na siłę ciągnięte i bez pomysłu doczekują się kilku lat kontynuacji