(Spoiler)
Aż się dziwię, że jeszcze nie powstał taki wątek, ale do rzeczy.
Najbardziej intrygująca rzecz to jest utrata mocy przez Lucka. Ciekawi mnie Chloe (detektyw) postrzeliła go gdy ten mówił jej o swojej nieśmiertelności a tu zonk postrzeliła go a on krwawił i mocno odczuwał ból co go niemiło zaskoczyło.
Co sądzicie o tym?
Odcinek był świetny !! a już myślałam, że pokaże jej twarz no choć oczy a ten "NO POSTRZEL MNIE" cóż dodać diabeł nam "człowieczeje"potocznie mówiąc.. na razie jest to ekscytujące dla nas widzów jak i samego szatana ale oby nie zmienili go w człowieka bo jak scenarzyści wpadną na taki pomysł hm... no bo skoro tak go ludzie fascynują to powoli, systematycznie zacznie tracić to co anielskie !!!
tak, tak ktoś powie, że za dużo humoru, że nuda, że Lucek to jak zwykle cwaniak unikający obowiązków ble ble ble itp ale zapewne są tu fani którzy tak jak ja uważają go za ZAJE***TEGO, ekstrawaganckiego dodajmy czarującego gościa!! a sam akcent dopełnia ten pakiet kuszącej osobowości :D
Nefilim one mogły mierzyć się z prawdziwymi aniołami i jeśli pani detektyw jest dzieckiem anioła!! ( dość często zamieszczają takie wzmianki w serialach gdzie pojawiają się anioły )to rzucam ten serial :D
Być może on nie stracił mocy, bo chwilę wcześniej wszystko działało. Być może to po prostu Chloe - wobec niej jest jest niemal jak zwykły człowiek i ona może go zranić, być może nawet zabić.
Ciekawa hipoteza. Gdy się wkurza to moc wzrasta, gdy się uspokaja to "człowieczeje". Hmm ale w pilocie gdy wydawca muzyki strzelał do Lucka w obecności Chloe to jednak miał moc nieśmiertelności i nic mu nie było. Może jeszcze wtedy w pełni nie zafascynował się Panią Detektyw..?
Zobaczymy dalej co będzie, bo tytuły odcinków są arcyciekawe. :)
Zgadzam się w 100 %. Jego moce nie działają na panią detektyw, więc pewnie dlatego mogła go zranić.
czyli co "miłość" no na to za wcześnie no to może coraz większa fascynacja ludzką kobietą uczłowiecza nam Szatanka ?? hm...i tak po prostu żadnego haczyka w jej egzystencji ?? hm...
Ja myślę że jest to po prostu "moc Chloe" a nie kwestia uczłowieczania czy miłości.
Jeśli miałbym obstawiać, to specjalne zdolności Chloe nie biorą się z pochodzenia , tylko Tatko się wmieszał i miesza dalej ;)
Raczej właśnie będzie chodziło o to, że im bardziej bedzie zakochany w uroczej (nawet bardzo 3:-) ) pani detektyw to tym bardziej będzie ludzki- ale tylko w stosunku do niej. Coś czuję, że w ten sposób będą chcieli ogarnąć Lucyfera w tym serialu- szatan zło wcielone typowy bezduszny ch*jek ( :P ) który poznaje ludzkie uczucia sam staje się ludziem.
A piszę, że tylko w stosunku do Chloe bo:
a) tylko w stosunku do niej odczuwa jakieś emocje- fascynuje go, pociąga, dba o nią, na swój sposób się troszczy, bla bla bla
b) nic się nie działo jak go w pierwszym odcinku postrzelili mimo jej obecności bo akurat wtedy o niej nie myślał, chwilkę przed tym jak w ostatnim odcinku Chloe go postrzeliła też wszystko działało jak należy (zobaczyła w odbiciu jego sharingana (xDD) )
Mnie irytuje, że robią z niego na siłę człowieka. To ma być SZATAN! ZŁO WCIELONE i takie tam:)