Hm... Niegrzeczny chłopiec i poważna, mądra policjantka z córką. Słyszeliście już o tym, prawda? Okropnie mnie to denerwowało, ale pokochałam ten serial. Jest zabawny, ale niektóre sceny są smutne. Lucyfer jest dobrze wykreowany, ale wolałabym gdyby było w nim trochę więcej brutalności. Mam na dzieje, że w drugim sezonie będzie coraz lepiej.
Co myślicie o "mamie"? Ja na początku uznałam, że chodzi o Lilith, bo w sumie jest matką demonów, ale sam Lucyfer nie ma matki. Może tylko ją tak nazywa (?). Wydawało mi się, że Maze urodziła się w piekle(nie jestem do końca pewna), a w serialu była mowa o tym, że trafiła tam razem z Lucyferem. Może Lilith zostanie matką Lucka na potrzeby serialu?