Całkiem fajnie się to ogląda jako coś co leci na drugim ekranie, ale nic pozatym.
Postacie niedorzeczne, sprzeczne i dostosowane głównie do najmłodszej widowni.
- Szatan który był władcą piekła, prowadził rebelie przeciwko bogu a tak przy okazji to średnio odnajduje się w socjalnych sytuacjach ? W jednej sytuacji szatan mówi że torturował kogoś setki lat, a potem idzie się popłakać bo ktoś go nazywa złym? aha?
- Maze która postanowiła zdradzić lucyfera, żeby siłą dostać się do piekła - swojego starego domu... no ale zapomniała że lucyfer jest władcą piekła?
- im dalej w las, tym większe zdziecinnianie wszystkich postaci, pod koniec 3 sezonu każda z postaci ma mentalnie 15 lat.
Odcinki:
- Wszystkie odcinki to właściwie prawie identyczny schemat.
- Ciężko o coś wartego zapamiętania
Zmarnowany potencjał:
- Nie pociągnięto w żaden sposób tematu np: w jaki sposób lucyfer/amenadiel dostają się do piekła i nieba (brak budżetu?)
- Coś co się pojawiło w s1, kiedy amenadiel zapytał się lucyfera o to jak myśli, "co się dzieje z tymi wszystkimi demonami, duszami jezeli nikt ich nie pilnuje"? to zdanie zapowiadało się to niesamowicie, myślałem że będzie coś jak constantine. Niestety okazuje się że piekło jest samozarządzalną jaskinią z kilkoma drzwiami, w tym jedne drzwi owinięte łańcuchami które prowadzą do świata żywych (znowu budżet? serio wtf)
- Mogliby coś zrobić z trixie, np jako dziecko jedyna czułaby że z lucyferem naprawdę coś jest nie tak, albo jego moce działały by na nią inaczej... zamiast tego zrobili standardowego dziecięcego "mądrale".
Pomysł imo bardzo fajny, wykonanie 6/10