O ile pierwsze dwa sezony oglądało się dobrze to oglądając trzeci sezon czuję się jakbym oglądał kiepskie porno
Lupin jest produkcją, po której widać na pierwszy rzut oka, że jest na bogato. Wydaje mi się że poszły na to duże pieniądze i to rzeczywiście ma to swoje skutki - to produkcja na wysokim poziomie. Ludzie za bardzo wszystko traktują na poważnie i dopatrują się jakiś głupich "błędów". Tego wszystkiego nie można brać na...
więcejJuż w kolejnym serialu obserwuję ten sam trend: bohater, odznaczający się intelektem, refleksem, zdolnościami zarówno do planowania jak i błyskotliwej improwizacji, nagle na potrzeby zwrotu akcji staje się ograniczony umysłowo, przestaje dostrzegać bardzo słabe punkty w swoim planie a potem się dziwi i jest zagubiony....
więcej
Intrygujący, tak najlepiej bym określił ten serial, ma w sobie coś magicznego, choć czasem ciężko zrozumieć jak główny bohater ucieka przed policją.
Zapraszam na https://okonapopkulture.blogspot.com/
Walka z Leonardem w opuszczonym domu, na początku 2. sezonu to jakaś totalna porażka. Kto to wymyślił jeden strzela w lustro, chodzą po domu bez sensu, rzucają się itp. Dziwnie, śmiesznie i bez sensu.
Mam nadzieję że Netflix nie zatrzyma się w swojej doktrynie poprawności politycznej .
Skoro jest czarny Lupin to doczekam się w końcu również białego Shaka Zulu i Malcolma X a potem czarnego Leopolda II króla Belgii, LOL.
Jak dla mnie serial na plus pod warunkiem, że podejdziemy do niego z przymrużeniem oka i potraktujemy jako np narzędzie wieczornego odstresowania się.
Serial ma trochę niedociągnieć,ale mimo wszystko oglądało się go bardzo dobrze,akcja wciągająca i trzeba przyznać świetna muzyka.