Czy też was troszke podirytował 3 i 4 odcinek drugiego sezonu jak ten gracz brat bliźniak i drugi zresztą każdego napierniczał młotkiem i nikt nie dał mu rady? ;]
Jakie dziecko masakra,ja tu zadaje pytanie a ten zgrywa kozaka,komentarz poniżej jakiegokolwiek poziomu. John nie byłby zachwycony twoją postawą(napisałem z małej litery i wiesz dlaczego)
Moim zdaniem była to scena na swój sposób życiowa. Ile razy się słyszy o historiach z życia wziętych, jak w tłumie ktoś kogoś okłada - a pozostali patrzą ze strachem w oczach i nie reagują, lub nawet udają że nie widzą.. Prawda jest taka, że życie to nie gra, to nie film i często odwracamy się od takich rzeczy, by "nie być następnymi". Tu masz swoją odpowiedź. Gość okłada innych młotkiem, leje im kwasem po twarzy.. czy Ty rzuciłbyś się na ratunek? Łatwo się mówi, ale dużo trudniej zrobić..