Tytuł nowszy od wersji z lat bodajże 2003-2007. Mimo to przegrywa z nim w każdym względzie. Kreska i animacja w stylistyce retro. Ale uroku w tym za grosz. Nie mam poczucia, że chcieli pokazać nowemu pokoleniu styl minionych epok. Raczej, że próbowali zaoszczędzić. Efekt jest zwyczajnie paskudny. Tą teorię o oszczędności potwierdza scenariusz. Ktoś to pisał na ostatnią chwilę na kolanie robiąc kac kupę. Fabuła tych odcinków które przymusowo widziałem fatalna. Dialogi drętwe. W starszym serialu były odcinki lepsze i gorsze. Ale żaden nie był tak fatalny by (gdyby był pierwszym na jaki trafiłem) nastawił mnie negatywnie do serii. Klasyczni tytani tryskali humorem choć momentami byli bardzo poważnie, akcja była dynamiczna a fabuła wciągała. Ten serial sili się na komedię. Bardzo nachalnie próbie rozśmieszać, ale komedia to nie coś co rozśmieszać nieudolnie próbuje a po prostu rozśmiesza. Na pseudokomediowej otoczce i fatalnej kredce i animacji cierpi całość. Akcji czy emocji nie stwierdzono nie licząc zażenowania. A na tym uciążliwym śmieszkowaniu cierpią wszyscy bohaterowie - każdy pozytywny czy negatywny został zbagatelizowany i spłycony. Omijajcie szerokim łukiem.