PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603643}

My Princess

Ma-i Peu-rin-se-seu
7,3 652
oceny
7,3 10 1 652
Ma i Peu rin se seu
powrót do forum serialu Ma-i Peu-rin-se-seu

Do samego końca liczyłam, że postać księżniczki jakoś się rozwinie. Pod wpływem szkolenia dyplomaty, dorastania, rozwoju akcji faktycznie z laluni o ptasim móżdżku, myślącej tylko o romansie z profesorkiem zmieni się w prawdziwą księżniczkę. Przeliczyłam się. Nawet w ostatnim odcinku robi sceny w ministerstwie tupiąc nogą jak rozpuszczony bachor i odstawia jakieś szopki z płaczem w pałacu, żeby wymusić oświadczyny. Czy tak powinna sie zachowywać głowa państwa? Reprezentantka królewskiego rodu? Jeśli chodzi o sam scenariusz - czy tylko mi sie wydaje niesprawiedliwe, że ludzie którzy przez całą dramę knuli intrygi nie dostali żadnej kary? Przykładem może być tu chociażby pani dyrektor, która skończyła jako poważany wykładowca. Profesorek przyjmuje ją z otwartymi ramionami jako swoją dziewczyną wybaczając bez mrugnięcia okiem wszystkie występki a nawet nie wyraziła cienia skruchy. Jedyną postacią, która budziła mój respekt i ratowała całą tą dramę był dyplomata. Facet był przystojny, bystry i miał klasę. Z anielską cierpliwością sprzątał cały ten bałagan po księżniczce. Nie wspomnę o tym, że stracił praktycznie wszystko: rodzinę, dobre imie, fortunę. Jego ojciec i dziadek zawinili a ten biedak został najbardziej pokrzywdzony. Dawno nie byłam tak zawiedziona rozwojem akcji w dramie. Czy tak powinno wyglądać zakończenie? Czuję niesmak i nie rozumiem skąd tyle pozytywnych opinii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones