Oglądałam pierwsze 40 odcinków cierpliwie czekając, aż coś - poza oczywiście wydarzeniami pierwszego odcinka - się wydarzy... No i lipa. Teraz ostatnio włączyłam i... cóż, po przegapieniu jakichś 65 odcinków dalej wiedziałam, o co chodzi. To już "Gorzka Zemsta" i "Serce z Kamienia", te meksykańskie telenowele - są lepsze.Zawiodłam się na "Majce". Miało być fajnie, a wyszła wiocha.