Przestańcie zaniżać i zawyżać oceny, oceńcie tak jak odczuwacie, bardziej bez sensu jest już tylko to, że osoby nie oglądające oceniają, odcinek ma prawie 40 minut a już 10 minut po premierze oceny 1/10.
Naprawdę dobry odcinek, komiksowa Jenn i Inteligencja, która może być porównywana do hejterów serialu.
Pierwszy odcinek wymiata, zapowiada się najlepszy serial MCU.
Scena po napisach wywalona w kosmos :
"Wiedziałam!!! Kapitan Ameryka poruc...."
i Madisynn nadali temu odcinkowi jakiś polot i okazję do uśmiechu, szczególnie scena po napisach, ale She-Hulk jest najgorszą postacią w swoim własnym serialu, tragedia...
Co tu się odjaniepawliło? Rozumiem, że Twórcy chcą tworzyć coś nowego, no i to coś co się udało (wg mnie) w Ms. Marvel (bo nie spodziewałem się tam powera AV"O"NGERSOW, tylko rozterek i ewolucji pakistańskiej nastolatki) ale ludzie serial, o kuzynce Hulka powinien trzymać poziom a nie być idiotyczna komedią o kiepskiej...
więcej
W scenie podczas napisów końcowych można zauważyć, że gościu od kostiumów projektował coś w sam raz dla Ryana Reynoldsa ;)
Swoją drogą to oglądam ten serial tylko dla Daredevila, którego tylko steasowali xD
O tym, że serial nie ma na siebie pomysłu dało się wyczuć już w 7 odcinku. Fabuła przystopowała i zrobiło się głupawo. Potem odc. 8 dał trochę nadziei, pojawił się Daredevil - fajnie. No i finałowy odcinek, który w sumie nie wiadomo czym miał być, wyszło mega nieciekawie, nieatrakcyjnie, byle jak.
Nie da się zrobić dobrego serialu, kiedy na 9 odcinków jest jeden średni (1) i jeden niezły (8). Pozostałe to po prostu „słaby” odmieniając przez wszystkie przypadki. A finał to już kompletna farsa i tragedia w czystej postaci.
GLaDOS=K.E.V.I.N. no piękne, w końcu coś innego, świeżego . Mało to pasuje do MCU ale miło się oglądało
Co się zobaczyło, już się nie odzobaczy.
Coraz bardziej zaczynam rozumieć Thanosa i jego plan. Tu już nie ma nadziei. Trzeba zrzucić atomowke, napalm, a później jeszcze zaorać i zasolic.
Cała reszta to dno. CGI w byciu beznadziejnym notuje jakiś rekordowo niski poziom jak na standardy Marvela. Scenariusz tak bardzo ssie pałę, że aż ciężko uwierzyć, że ktoś dał zielone światło na ten wysryw. No cóż.
Zwróciliście uwagę w okolicy 3:50 min odcinka, Wong ogląda Rodzinę Soprano na jakby nie było konkurencyjnej platformie HBOMax.
Aktorzy z"ukrytej prawdy"lepiej by to zagrali.
A tak szczerze, serial jest tak irytujący nic nie trzyma się kupy, te rozprawy to śmiech na sali (sądowej) nie wiem kto pisał ten scenariusz ale jeżeli to jest komedia to jest niesmaczna i nudna. Postacie nie maja charakteru na siłę starają się być zabawne... Boje się o...