http://www.youtube.com/watch?v=XYOMRi2SxDA

Widziałem serial w którym gościa "uśmiercili" a po wszystkim podano mu zastrzyk, który miał go wybudzić ze śpiączki. Niby umarł ale jednak żył. Nie pamiętam niestety tytułu.

Byłoby całkiem ciekawie, tyle że zabiła go jedna z "wyznawczyń" RJ, jako ostatniego z agentów. Po co mieliby się wtedy kryć?

Twierdzisz, że go zabiła a Ja twierdzę, że to wszystko było sfingowane. Tamci agenci z którymi był Bosco padli od jednego strzała natomiast Jego droga do nieba była troszkę dłuższa (wiadomo był ważniejszą postacią).
Wiem, że to jest strasznie naciągane ale te promo i głos RJ nie pasują do nikogo z "7 wspaniałych"

Takie "sztuczki" były w Nikicie ;)

Skąd pewność, że głos mówiący: "The game is over and I won" to głos postaci z kościoła? Na Miłość Boską to teaser! A teaser ma wprowadzać w błąd.

Może masz rację. Przyszedł gościu do Kościoła wymachiwał, gestykulował, trzymając w zębach tablet na którym ze skype'a do Jane'a mówił Red John po czym zabił gościa od tableta. Logiczne.
BTW skoro Jane odpowiedział w kościele, że to nie jest gra to raczej tekst RJ nie padł na kurzej fermie.

To u Ciebie jest problem z logiką i to poważny.

1. Chodziło mi o to, że autorzy wpletli wypowiedź z głosem )wg Ciebie należącym do Sama Bosco) do sceny w kościele. Nie widzimy przecież ust tajemniczej postaci (bardzo prawdopodobne, że to sam RJ) z kościoła.

2. Teaser pochodzi o czasownika tease a to oznacza drażnić się z kimś.

3. Kościół w tym znaczeniu (budynku a nie wspólnoty religijnej) piszemy z małej litery.

Pozdrawiam.

Pożyjemy zobaczymy.

Nie widzimy ust tajemniczej postaci ale widzimy usta i twarz Pana Jane'a który odpowiada na słowa potencjalnego RJ. Poza tym jak możesz zobaczyć Oni spotkali sie pierwszy raz w twarzą w twarz w kościele. Dlaczego? Bo w innym wypadku gościu by już nie żył, gdyby doszło wcześniej do bezpośredniego spotkania

Trudne, serio?

podejrzanych oprócz tej 7 było tyle, że i tak mniej niż 0,5% obstawiałaby bosco, także Heller zrobiłby z siebie idiotę mówiąc, że definitywnie RJ jest jednym z 7 podejrzanych... no a w późniejszym wywiadzie mówił, że "...aktor grający jednego z siedmiu podejrzanych był oszołomiony i zaszczycony kiedy się dowiedział, że gra RJ..."

Musimy chyba jednak szukać kogoś z pośród tej 7- nawet nie wykluczając "zmartwychwstania" ;]