Przecież to jakaś propaganda religijna by stworzyć jedną wspólną religię - coś na wzór masonów. Koło dupki hop do kupki.

I twoje twierdzenie że chrześcijański Bóg w trzech osobach jest taki sam w 3 religiach to jakaś kpina. Dla chrześcijan Jezus to Mesjasz a dla żydów kawał sku***. Dla muzułmanów prorok który nie został ukrzyżowany bo Bóg by na to nie pozwolił.

Kiedyś też tak rozumiałem jak ty ale jak wszedłem w wiarę katolicką to zrozumiałem że te 3 rekigie są tak sobie obce i tak wykluczające się że nie sposób tego połączyć. Da się tylko trzeba by by Żydzi i Muzułmanie uznali Jezusa za Mesjasza przewidzianego w księdze Izajasza 600 lat przed Jezusem.

Iz 53, 6-12


(6) Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. (7) Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. (8) Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje Jego losem? Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. (9) Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało. (10) Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. (11) Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. (12) Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami.(Iz 53:6-12 BT)

Ale ja o tym wiem, dlatego napisałem że mają Boga ze Starego Testamentu wspólnego, a potem zaczynają się już różnice, chociażby w interpretacji postaci Jezusa i następnie uznawania kolejnych tekstow za święte włączaniu ich do świętych ksiąg danej religii. Tak jak wspomniałem, napisałem to w uproszczeniu, chciałem pokazać że korzenie tych religii są wspólne (Bóg ze Starego Testamentu). Potem oczywiście zmienia się interpretacja tego Boga przez Nowy Testament w chrześcijaństwie czy Koran w islamie.
A w serialu pojawia się kolejny "wielki prorok/mesjasz" którego mogliby zaakceptować wyznawcy właśnie tych religii, bo on sam nie utożsamia się żadnym wyznaniem, powołuje się jedynie na Boga, i co ważne sam nie określa kim jest i pozostawia to do interpretacji ludzi, którzy w serialu uznaja go za Mesjasza lub kogoś kto go udaje.

Stary Testament jest wspólny dla żydów i chrześcijan. Dopiero pojawienie się Jezusa wykształciło pewien odłam religii judaistycznej, która z czasem znajdowała wiernych nie tylko wśród Żydów. Mahomet nie był Bogiem ani synem Bożym, był tylko prorokiem. Za takiego też islam uważa Jezusa (Isę), wyraźnie inaczej go definiując niż chrześcijanie.

Każda z tych religii zakłada, że Bóg jest jeden. Dlatego, jeśli istnieje jeden Bóg i ma się spełnić proroctwo o pojawieniu się mesjasza, to będzie on posłannikiem do wszystkich ludzi, nie tylko szyitów, sunnitów czy prawosławnych. Na tym polega całe założenie religii monoteistycznej.
Uważam, że jeśli istnieje Bóg i zesłałby tu mesjasza, to znaczna większość bogobojnych szyitów, luteranów czy chasydów by go odrzuciła. To cała ironia tkwiąca w zniekształconej, piorącej mózgi ortodoksyjnej religijności.

Tak czy inaczej, za pismem czy wbrew mu. - dobrze, że powstał.

Ja też lubię ekranizację bestsellerów fantasy. Choć czasem są trochę głupie/rozwlekłe/patetyczne i wtedy nadają się tylko na jedno oglądanie.

Serial jest słaby i jest w nim dużo nieścisłości, dlatego jestem ciekawa co masz na myśli mówiąc o przesłankach umożliwiających "jasną odpowiedź".?

Islam powiada, że czasy stateczne poprzedzi powtórne przyjście Jezusa, nie jako mesjasza ale jako proroka. Poza tym to chyba nie do końca było tak, że chrześcijaństwo nie uznało Mahometa i powstał islam. Islam rozwinął się głównie w krajach, które z chrześcijaństwem miały niewiele wspólnego. Chrześcijaństwo rozwinęło się na bazie judaizmu, jest jakby jego kontynuacją ale islam nie rozwinał się na bazie chrześcijaństwa. To całkiem odrębna religia, która zwyczajnie zapożyczyła z chrześcijańskich nauk, wiele historii zmieniając, przeinaczając i dodając swoje własne interpretacje. Nowy Testament literacko jest pięknie spisany. Koran to luźne spostrzeżenia, których wręcz czytać się nie da. Tam nie ma żadnej narracji, wszystko jest chaotycznie wrzucone w jedną księgę. Nowy i Stary testament narrację już mają.