Mgła
The Mist
2017
Wg mnie to jedna z najmniej udanych ekranizacji Kinga (a miałem okazję widzieć większość). Nudne to jak flaki z olejem, ostatnio widziałem kilka odcinków "Na Wspólnej" i tam naprawdę więcej się działo niż tutaj. Nie wiem dlaczego King zgadza się na takie masakrowanie swojej twórczości, aż tak go przycisnęło finansowo?
W życiu nie widziałem większego paszczura niż ta ruda żyrafa. Rozwaliła mi cały serial, gdzie oni to znaleźli, przecież ludzie nie są tacy szpetni.
Powołując się na nawiązania do opowiadania S. Kinga producenci serialu popełnili celowe nadużycie. Film obok opowiadania nawet nie stał i nie odnajdziemy w nim praktycznie żadnych podobnych elementów (oprócz tytułowej mgły oraz supermarketu). Dlaczego więc tak uczyniono? Ano po to- aby przyciagnąć przed ekrany jak...
Cieplutko odradzam, już na 4 odcinku wachałem się czy oglądać dalej, niestety podjąłem złą decyzję. Teraz mam nauczkę by przed oglądaniem jakiegoś serialu/filmu sprawdzić opinie.
Niech mi ktoś wytłumaczy jakim cudem ona z tym swoim tępym wyrazem twarzy niczym niedorozwój umysłowy, dostała rolę w tym serialu?
Aktorka z niej po wuju. Wzrok muła bagiennego, aparycja krowiego placka i monotonny sposób wypowiadania kwestii rodem z seriali TVN'u..
Masakra. Nie mogę na tą gębę patrzeć.
A co...
Później jest tylko gorzej. W dodatku szalejąca wszędzie niebezpieczna mgła ale wątek "miłości" gejowskiej prawie na pierwszym planie.
Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii, serial naprawdę całkiem fajnie się oglądało. Zarwałam nockę na 1 sezon i jak się okazuje ostatni :( szkoda bo miał potencjał.
Serial zapowiadał się ciekawie i miał swoje momenty, ale po piątym odcinku akcja zwolniła tak bardzo, że nie dałam rady obejrzeć wszystkich odcinków.
Postać Jaya okazuje się totalnie jednowymiarowa i nudna, ruda mama z inteligentnej, twardej laski staje się irytującą i nadopiekuńczą wariatką, a śliczna blondyneczka...
Dobiłem do końca tego chu#ostwa,raczej z obowiązku,żeby być fair i napisać coś...Niestety widzę tylko...mgłę,reszta to bida z nędzą w sosie pożygowym. Le fu. Na maxa żenująca obsada,zero klimatu,szczątkowa fabuła. Jak można wydać hajs na stworzenie takiego badziewia.Dawno nie byłem świadkiem takiej katastrofy. Mam...
tematyką serial "Pod kopułą"? Jeśli tak, chętnie obejrzę ten serial. Ważne jedna, by fabuła nie była przesadzona pod względem sci-fi. Podpowiedzcie coś.
Ciekzo sie to ogląda. Slaba gra aktorska, slaba muzyka a chyba raczej jej brak.
Do tego ciągłe przedluzające sie sceny nudnych rozmów bohaterów i prawie brak akcji. Nie polecam, chyba ze ktos siedzi we więźniu i dają mu to zamiast izolatki.
