8,0 3,4 tys. ocen
8,0 10 1 3372
Mi-nam-i-si-ne-yo
powrót do forum serialu Mi-nam-i-si-ne-yo

Szczerze mówiąc "You're beautiful" jest pierwsza azjatycką dramą jaka kiedykolwiek oglądałam. Jestem wielka fanką anime, zarówno odcinkowych jak i filmów pełnometrażowych, np. uwielbiam "Ruchomy zamek Hauru" Miyazakiego. Tą dramę polecił mi Gustomierz filmwebu i na początku podeszłam do niej dość sceptycznie. Z ciekawości oglądnęłam pierwsze dwa odcinki (na "rozgrzewkę" ; )) i przyznam, ze postać Go MI Nam irytowała mnie niezmiernie i zrobiłam sobie przerwę od dramy, gdyż zachowanie bohaterki było mi znane z anime haremówek, które lubię ale nie pasowało mi do serialu gdzie bądź co bądź grają "żywi" aktorzy. Jednakże byłam zaciekawiona tą historią, więc powróciłam do niej i była to jedna z najlepszych decyzji. Drama jest świetna, muzyka rewelacyjna a postacie mimo, ze przerysowane, dodają całości uroku.
Nie wspominając o tym, że ku mojemu zdziwieniu jestem absolutnie pod urokiem Hwang Tae Kyung'a.. ; )

ocenił(a) serial na 7
daddys_girl

W moim przypadku było podobnie :)
Wydawało mi się, że nie to nie będzie nic ciekawego, a tu zaskoczenie. Byłam wręcz sceptycznie nastawiona. Ot, jakieś słodkie byle co, zdawało się. A teraz zastanawiam się, po co następnego sięgnąć :)

ocenił(a) serial na 10
travelintime

ooo jest sporo fajnych dram,
jeżeli lubisz muzyczne trochę w klimacie YB to polecam Mary me, Mary! ,
jeżeli nie masz nic przeciwko romansu z nutką fantasy to obejrzyj Moja dziewczyna jest duchem Gumiho albo Secret Garden :)
lub moja druga ulubiona drama po Your'e Beautyful czyli KKotboda Namja, jeśli nie oglądałaś. Bardzo fajna jest także drama Can you hear my heart - moja trzecia ulubiona.... hehe.
Pzdr :)

ocenił(a) serial na 7
olla0807

Dzięki! Niektórych tytułów nie znam, pewnie niedługo je sprawdzę. Już właściwie wciągnęłam się w dramy na dobre :D
Najlepsze, że tam jest wszystko - czasem słońce, czasem deszcz. Jest z czego się śmiać, można też się wzruszyć. Schemat zazwyczaj podobny, ale mimo wszystko nie ma nudy, jak w europejskich i amerykańskich serialach. Może to zaskoczenie kulturowe, może coś jeszcze innego. W każdym razie, subiektywnie i stronniczo - jestem jak najbardziej za! :)

daddys_girl

Ja jestem załamana, bo już lepszej dramy od You're beautiful chyba nie znajdę, szczególnie, że czasy szkolne dawno za mną i niespecjalnie podobają mi się te dziejące się w liceach...

ocenił(a) serial na 4
daddys_girl

Widziałam już trochę dram i szczerze powiedziawszy tą po paru odcinkach sobie odpuściłam.
Strasznie irytowała mnie główna bohaterka, i większość gagów była zwyczajnie nie śmieszna. Chłopcy też mimo potencjału granycjh przez nich postaci nie porwali grą.
Liczyłam na lekką i słodką dramę, ale niestety zawiodłam się i już raczej do niej nie wrócę.

ocenił(a) serial na 7
miska25

Po części się zgadzam. Aktorzy grali karykaturalnie (ale to taka konwencja, więc można im to wybaczyć) i nawet przy scenach pocałunku stali jak kołki w płocie. Pominę już fakt, że przyszła zakonnica nie umie się porządnie przeżegnać i zamiast do Boga modli się do siostry przełożonej... Dla mnie na razie najlepsza koreańską dramą był "Coffee prince", tam przynajmniej były ciekawsze akcje...

daddys_girl

To także była moja pierwsza drama. początek był świetny, śmiałam się jak głupia. Potem niestety poziom (jak na mój gust) spadł okrutnie, co nie zmienia faktu, że przyjemnie się oglądało. Może po prostu jestem zbyt dużą racjonalistką jak na słodkie romanse... Czasem trzeba się odmóżdżyć. XD