Takie masz wymagania? Owszem serial nie dorownoje np do Carnivale ale takie gadanie ze to jest poziom gimnazjalny jest przesadzone. Serialik jest naprawde wciagajacy

a co jest na twoim poziomie panie idealny?

Eeee "doktorze" nie przesadzaj, serialik nie był aż taki zły. Pojawienie sie "mnichów z Watykanu" mnie też trochę rozbawiło, ale całkiem przyjemnie się to oglądało:)Pozdrawiam!

Zgadzam się, iż serial jest bardzo słaby; dialogi, akcja i bohaterowie na wyjątkowo niskim poziomie; głupkowaty serial, który spodoba się młodym widzom.

Ja rozumiem, że przeważają teraz puste sweety, ale są gimnazjaliści, którzy znają się na rzeczy. Serial-chłam.

Ja rozumiem, że przeważają teraz puste sweety, ale są gimnazjaliści, którzy znają się na rzeczy. Serial-chłam.

Poziom gimnazjum... A jaki miał być? To bardziej konkurent "Buffy" niż "Zagubionych", czy "4400", lub nawet bardziej zwyczajnych "O.C." lub tego co było następne na TVNie z Sophią Bush (nie ubliżam serialowi, tylko nie pamiętam tytułu).
Według mnie całkiem niezły i paru konkurentów pokonuje. Finał jest najlepszy i lubiącym takie młodzieżowe produkcje polecam. :)

już wiem, ze tego serialu nie obejrzę dlaczego?? bo bronią go ludzie, którzy piszą "serialik" a tak piszą rozwydrzeni gimnazjaliści:D ci co mają "pytanko", czują "zapaszki", mówią np: to jest "żenua", wydają "pieniążki".....tragedia;/

no i faktycznie;/ zobaczyłam 3 odcinki i podziękowałam;/ Typowy serial dla nastolatków czyli pusty, nie zabawny, fabuła denna no i oczywiście piękni bohaterowie:D to jest coś co dzieciaki lubią najbardziej. Serial ani nie śmieszy ani nie wnosi nic do "życia", nie przeraża ale i nie zachwyca, ma głupie gadki.....jest totalnym nie porozumieniem. Nie dziwi mnie, ze młodzież dzisiaj taka głupia skoro uwielbia takie seriale, które są tak bezdennie głupie, że aż ciarki człowieka przechodzą;/ 1/10

fajna i głęboka generalizacja. :]
Seriale dla nastolatków raczej nie grzeszą mądrymi tekstami, czy inteligentną fabułą. Nijaki, ale przynajmniej dobrze zrealizowany i dobrze zamknięty jako całość.