Lynch skompletował do tego serialu naprawdę zacną obsadą. W tym jeśli chodzi o pierwiastek żeński. Mamy bowiem do czynienia nie tylko z naprawdę prześlicznymi młodymi kobietami, ale i do tego utalentowanymi aktorsko (co jest dość rzadkim połączeniem jakby nie patrzeć).
Która wam najbardziej wpadła w oko?
Osobiście byłem zachwycony całą czwórką:
Sherilyn Fenn Audrey Horne
Mädchen Amick Shelly Johnson
Lara Flynn Boyle Donna Hayward
Sheryl Lee Laura Palmer / Madeleine "Maddy" Ferguson
ale gdybym miał koniecznie wybrać jedną, najładniejszą wskazałbym na odtwórczynię roli Shelly. Chyba też grała najlepiej z całej czwórki.
też uważam Shelly za najładniejszą, a przy okazji najlepiej grającą z wymienionych dziewczyn
Audrey i Sheryl:-)
Dialog Kyle'a MacLachlana (agent Cooper) z przebranym za kobietę... Davidem Duchovnym:
- Myślałem, że nie interesujesz się już dziewczynami.
- Może i noszę sukienkę, ale majtki wkładam po staremu, jeśli wiesz, co mam na myśli.
- Nie bardzo.
:-)
I już jest dziwnie.
Dlatego ten serial jest jedyny w swoim rodzaju.
Dlatego jest ponadczasowy.
Na osłodę obrazek z epoki:
Goodbye horses!
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/