Jak przemawia do nas osobowość Windoma Earle, "zagadki" serialu... Trzeba umysł mieć jak diament: zimny, szlachetny i twardy, w którym zabłyśnie spryt i rozsądek, by móc zaprowadzić na ziemi własny porządek... Wielkie sprzątanie raju, szczęścia i niewinności... Kiedy to w Twym sercu, smutek i strach zagości... Krople deszczu nie będą już słodkim nektarem wypełniającym człowieka pragnienie, życia, prawdy i piękna na miasteczka scenie... Wkradnie się do świata idealnego, przeciwieństwo tego pierwszego... Zapanuje wieczna noc, obudzi się pełna mrocznych sił i grzesznych tajemnic niewyobrażalna moc... Modlitwa nie śmie zstąpić w tę przepaść przerażającą, uczynki złych przyjdą z taką łatwością, jakby witały Cię serdecznym "dzień dobry", ze złudną nadzieją i ironiczną miłością... Jeśli zechcesz tego "wykwintnego deseru" zasmakować, sięgnij po "Miasteczko Twin Peaks", a będziesz się długo "boską" nutą podniebienia delektować...
Ten fragment,to po prostu kwintesenja całego serialu,b.poetycko i pięknie...
Ja dwuznaczność/dwoistość tamtego świata(w tym miasteczku) dostrzegam już w tytule całej serii,bo przecież Twin Peaks-zn. podwójny szczyt.Jeden jest jakby odbiciem drugiego,pozornie,istnieje bowiem między nimi(tymi światami) przenikalna i prawie,że niewidoczna granica.
Podwójny szczyt albo bliźniaczy szczyt i tu zacytuję tylko karzełka:"Doppelganger-zły bliźniak" w pewnej chwili pada z jego ust.Takie luźne skojarzenie.
https://www.youtube.com/watch?v=swiVa2LqO04
Dialog Kyle'a MacLachlana (agent Cooper) z przebranym za kobietę... Davidem Duchovnym:
- Myślałem, że nie interesujesz się już dziewczynami.
- Może i noszę sukienkę, ale majtki wkładam po staremu, jeśli wiesz, co mam na myśli.
- Nie bardzo.
:-)
I już jest dziwnie.
Dlatego ten serial jest jedyny w swoim rodzaju.
Dlatego jest ponadczasowy.
Na osłodę obrazek z epoki:
Goodbye horses!
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/