te "maszyny" to piły z tartaku, a o jakie inne Ci chodzi, bo tak z głowy to nie pamiętam

Intro pokazuje sielskie i anielskie, takie niby do bólu zwyczajne życie miasteczka. Elementy natury - piękne krajobrazy i ptaki, a także elementy działania człowieka - konsekwentnie, powtarzalnie i bez przeszkód działające urządzenia w tartaku (elementy dobrze naoliwionej maszyny).
Czyli w skrócie czołówka pokazuje wszystko to, czym Twin Peaks udaje, że jest. Oczywiście można wdawać się w daleko idące analizy i mnożyć odniesienia symboliczne, ale po krótce tak to się przedstawia.

Może też kwestia tartaku w całym splocie wydarzeń była istotna, szczerze mówiąc nie jestem co do tego pewna - na ile istotna. Może tak - może chodzi o dobrze urządzone miasteczko, ale przecież w czołówce pokazywany jest proces produkcji maszyn. Nie wiem, ta czołówka jest dla mnie dziwna.

No tak, tartak był ważny, dlatego pokazywano maszyny z tartaku, ale pytałaś o symbolikę. Lynch / Frost raczej nie ukazują rzeczy na tacy. To po prostu była metafora.

ale ogólnie moim zdaniem masz rację.