Ludzka natura świetnie została poruszona w tym serialu, nie została przedstawiona tendencyjnie, a wielowymiarowo. Co do końcówki czyli wersji gdzie dzieciaki z wypranymi mózgami przejmują kontrolę to po prostu postatowiłem to zignorować, może to był tylko sen tego dzieciaka? Ostatnia scena to był dialog tej agentki i pam pilcher. Ja tak to interpretuje i nikt mi nie zabroni :)
Gdyby ludzkość zaczęła żyć według zasad pierwszego pokolenia, mogłabu wyeulować w coś wiele gorszego niż tego słodkie abberki