Odcinek generalnie słabszy od poprzednich a szkoda bo eksponat ciekawy generalnie denerwuje mnie to że póki co Ewa jest tłem dla swojej wszędobylskiej siostry która okazuje się że jest nie tylko ekspertem od sztuki ale też niemal komandosem w spódnicy... no i nie rozumiem tych końcowych bratersko-żydowskich rozmów raz że dźwięk w produkcji jak zwykle woła o pomstę do nieba dwa że wreszcie nie wiem co się stało z dukatem Ewa mówiła ,, polskich dzieł nie kradniemy " ukradła i co odda do muzeum ?