Jak dla mnie za dużo było motywów pobocznych, które po prostu omijałem. Tematyka świetna - narodziny profilowania przestępców i tworzenia w ogóle definicji seryjnego mordercy - miodzio, jednak film bardzo przynudza wątkami pobocznymi. 10 odcinków w zasadzie zmieściłoby się w trzech porządnych - tak, rozwleczona papa o m. in. karmieniu bezdomnego kota (WTF?), przeplatana świetnymi akcjami związanymi z seryjnymi mordercami. Drugi sezon - never.