PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=164018}

Mistrz i Małgorzata

Master i Margarita
2005
7,9 4,8 tys. ocen
7,9 10 1 4790
8,2 5 krytyków
Mistrz i Małgorzata
powrót do forum serialu Mistrz i Małgorzata

Serial "Mistrz i Małgorzata" (Rosja 2005) pokaże Telewizja Polska! Pierwszy odcinek już 14 kwietnia 2008 o 22:10 ! Brawa dla Telewizji Polskiej.
To rewelacyjna opowieść, niesamowicie nakręcony film i jestem bardzo mile zaskoczony, że Polacy będą mieli okazję zobaczyć tę ekranizację, która w 100% oddaje klimat i sens mistrzowskiej książki Bułhakowa.

Kamil0607

Wow jestem miło zaskoczony co za wyczucie czasu dziś skończyłem czytać książkę i bardzo mi się podobała oglądałem tez trailer tego serialu i zapowiada się całkiem nieźle wiadomo ze to nie to co książka ale trzeba obejrzeć koniecznie.
Brawa dla TVP

zidane_

Taaak!
Mistrz i Małgorzata to książka mojego życia!
Wyrazy podziwu dla TVP1 :)

ocenił(a) serial na 9
cff

Byłam autentycznie w szoku, nie spodziewałam sie, ale gratuluje :D
Wspaniale, zapowiada sie ciekawe widowisko! ;)

Kamil0607

ja tam się cieszę, że Domogarow tam gra xD

Nie no filmu tez byłam ciekawa to oczywiste :P

domcia_77

No to Cię zmartwię, bo Domogarow tam nie gra, Lichodiejewa gra inny aktor ;)

ocenił(a) serial na 9
Kamil0607

a kiedy nast. odcinki?? i ile ich bedzie?

ocenił(a) serial na 9
lain_coubert

juz wiem, przeczytałem w innym temacie, pytanie nieaktualne

Kamil0607

I jak wam sie podobał pierwszy odcinek? Obejrzycie następne?

zidane_

Bez watpienia obejrze,tyle czasu czekalam na ten serial,że teraz nie zrezygnuje.Pozdrawiam

zidane_

Taak! Zdecydowanie!
Uważam,że film ów jest pozbawiony zbędnego patosu. I dobrze!
Jak na razie bardzo spodobała mi się postać Jeszui. Ale i tak czekam z niecierpliwością na Behemota!:) Ten jego styl i czar! Ah! :

Pozdrawiam:)

Kamil0607

przegapilam;(((( właczylam tv po 23 :(( mam doła ide spac:P

ocenił(a) serial na 8
Kamil0607

Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczona... Szczególnie podoba mi się muzyka. Fenomenalna!

oro_okayasu_2

No mnie akurat muzyka wydała się najsłabszym elementem. Jakaś taka zbyt współczesna, elektroniczna, zupełnie nie w klimacie epoki (zwłaszcza ta na zakończenie). A poza tym całkiem nieźle się zapowiada. Miło obejrzeć Mistrza mówiącego językiem oryginału...

oro_okayasu_2

Taak..Muzyka ma coś w sobie, faktycznie.
Jest taka nieco psychodeliczna jak na mój gust i myślę,że prawidłowo

Pozdrawiam:)

Kamil0607

Jakoś bez jaj to zrobili moim zdaniem ;)
Aktorzy są raczej słabi (szczególnie ten Piłat coś cieniuje), muzyka jak ktoś napisał nie pasuje - zbyt współczesna. Scenografia dość ładna (kolorowa), ale ogólnie czytając książkę zdecydowanie lepiej sobie to reżyserowałem , hehe.
Oczywiście kolejne odcinki oglądał będę, mam nadzieje że jedne z moich ulubionych momentów (w psychiatryku i na Sadowej) będą pokazane zdecydowanie lepiej.

ocenił(a) serial na 10
goandrewgo_

Pierwszy odcinek to przede wszystkim rozmowa Berlioza z Bezdomnym i fragmenty z Jeruszalaim, pozwólcie się rozwinąć akcji ;) Sami wiecie, że nawet czytając książkę początki są delikatnym i stonowanym wprowadzeniem do późniejszego mistrzostwa. Tak samo jest z serialem. Oglądałem tę serię trzy razy i obejrze po raz czwarty - sceny balu u Wolanda, pożaru na Sadowej, rozmów w psychiatryku są prawdziwym majstersztykiem. Behemot jest przedstawiony w niezwykle trafny sposób, jego patos i nonszalancja widoczna jest w serialu, niemal jak w książce.

40 milionów Rosjan obejrzało serial "Mistrz i Małgorzata" - miejmy nadzieję, że i w Polsce zdobędzie dużą popularność, bo jest naprawdę czym się zachwycić.

ocenił(a) serial na 10
Kamil0607

P.S.

Jeśli chodzi o muzykę to jest, moim zdaniem, również niesamowita. Tworzy klimat i napięcie u widza. Nie sądzę, że jest zbyt nowoczesna, bo sam głos mężczyzny, który możemy usłyszeć w jednym z kolejnych refrenów motywu muzycznego jest rodem z tej epoki.
Jeśli chodzi o obsadę to proponuję poczekać na bardziej charakterystyczne postaci, np. Małgorzatę, Korowiowa, Wolanda czy różnych członków Masolitu - kreacje są zdumiewające ;)

ocenił(a) serial na 9
Kamil0607

ja uważam, że muzyka jest niesamowita, taka... diabelska, mi sie przynajmniej tak kojarzy ;)
A aktorzy... Jeszua i Korowiov są fantastyczni! Brawa!

ocenił(a) serial na 7
Acer

Straszsznie dziwię się powyższym entuzjastycznym opiniom o tym serialu. Czuję się jakbym oglądał zupełnie inny film (piszę to po obejrzeniu w TVP dwóch odcinków). Według mnie ŻADNA z postaci nie została tu dobrze zagrana, WSZYSCY aktorzy nie są postaciami, a aktorami grającymi danego bohatera.
Woland jest niemrawym starszym człowiekiem bez śladu 'diabelskości' (nie chodzi o to, żeby ją jakoś specjalnie uzewnętrzniał, ale żeby można ją było jakoś wyczuć, vide - Holoubek w tej roli w serialu Wojtyszki), Piłat podobnie, a nawet jeszcze bardziej - zmęczony człowiek na wysunietej placówce zagranicznej, bez żadnej "historii". Przecież ten człowiek miał dowodzić legionami, jest hegemonem, musi być w nim ślad władzy, władcy. Tymczasem to jakiś sterany życiem facecik przebrany w śmiesze ciuchy. W ogóle aktorstwo jest jakieś trzeciorzędne, aktorzy wypowiadają swoje kwestie, ale ich nie podpierając sobą, swoim kunsztem, nie przekonują mnie, jakby dopiero wprawiali się do roli.
Że o reżyserii, w właściwie odwzorowaniu, bo nie ma w tym czymś autorskiej wizji, nie wspomnę. Ogólnie wielki zawód. Jedyny plus to miejsca, te same (mam nadzieję), które opisane są przez Bułhakowa.

cze67

Więc tu mamy zupełnie inne odczucia. Mnie obsada aktorska bardzo przypadła do gustu, a jedną z postaci najlepiej ukazanych wydał mi się właśnie Woland. Ale to jak już wspomniałam pewnie kwestia osobistego indywidualnego spojrzenia. Przykładowo ta "diabelskość" - tak właśnie wyobrażałam sobie postać wykreowaną przez Bułhakowa: powierzchownie zwykły starszy choć elegancki, dystyngowany pan, mający jednak ten "szatański" błysk w oku i głęboki głos. Mnie chwyciło. Choć, nota bene, Holoubek tutaj niezbicie najlepszy :)
Również jego asystenci - nie mam pojęcia jak możesz im zarzucać "trzeciorzędne aktorstwo" - Korowiow rozśmieszył mnie niejednokrotnie, a uczłowieczony Behemot... miał ten koci urok ;)(i wybacz, ale jego polska wersja u Wojtyszki... Ja wiem, film niskobudżetowy, bardziej teatr, ale mimo wszystko...)
Przyczepiłabym się jedynie do Assassella, ale to dlatego, że nieco inaczej go sobie wyobrażałam. Do aktora nie właściwie nie mam zarzutów.
Niezbyt przypadła mi również do gustu postać mistrza.
Piłat... Mówiąc szczerze, ta postać też zupełnie odbiegła od mojej, "wyśnionej", ale odpowiada mi takie podejście do kwestii hegemona. Człowiek zmęczony, niepewny, jak to określiłeś, "sterany życiem facecik". Wydaje mi się, że taki był też zamysł autora książki. Aczkolwiek może mi się tylko wydawać...
"WSZYSCY aktorzy nie są postaciami, a aktorami grającymi danego bohatera."? Być może, ja właściwie żadnego z aktorów nie kojarzę z innych roli, więc dla mnie SĄ postaciami, które odtworzyli.
Pierwsza dobra ekranizacja "Mistrza i Małgorzaty" jaką dane mi było zobaczyć.

Gussness

no niestety muszę się zgodzić, że obsada taka sobie. W Wolandzie za grosz demona, a Piłat jakieś takie ciepłe kluchy...
Co do miejsc, to niestety część kręcono w Petersburgu, bo współczesnej Moskwie trudno byłoby oddać klimat książkowych zaułków.

ocenił(a) serial na 7
Gussness

Ja także nie znam żadnego z owych aktorów. I tym bardziej jestem zniesmaczony, że ich aktorstwo jest tak, według mnie, podłej jakości. Bo zazwyczaj gdy kogoś widze pierwszy raz na ekranie (obsada "Sześciu stóp pod ziemią" na ten przykład) to kojarzy mi się w sposób naturalny z graną postacią.
I nawet nie jest tak, że ja inaczej sobie danego bohatera wyobrażałem, bo gdyby mnie grający go aktor do siebie przekonał, wysławiałbym pod niebiosa. W tym serialu tak nie jest. Dobrze, że chociaż (widziałem na You Tubie) Małgorzata jest grana przez piękną aktorkę.

cze67

Więc nie tylko ja ubiegłam TVP i zerknęłam na sławetny YouTube :) Rozumiem więc, że nasze różne opinie wynikają głównie z odmiennych gustów. Cóż, każdy ma prawo do własnej recenzji.
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Gussness

cze, poczekaj na bal u Wolanda. Na początku książki Szatan nie wzbudzał przecież jakichś większych podejrzeń, wydawał się być po prostu dziwny.
Na balu stanowczo przestaje być miłym starszym panem...
Co do Piłata- owszem, był starym, zmęczonym życiem człowiekiem, który w dodatku nie mógł znaleźć radości w życiu, a mimo to musiał zachować pozór silnego psychicznie wodza. Jak inaczej miałby się zachowywać?

ocenił(a) serial na 5
Phea

Prosta odpowiedź - jak Zapasiewicz:)

ocenił(a) serial na 9
Kamil0607

dla mnie rewelacja! muzyka pasuje doskonale, aktorzy bardzo dobrze dobrani (może poza Bezdomnym), mam wrażenie że oglądam dokładnie to samo co wyobrażałam sobie podczas czytania:) a dodatkowo klimatu dodaje język rosyjski, którego nie 'słyszy' sie w ksiązce:p nie moge sie doczekac nastepnego poniedziałku;))

Deliciosa

Mi też bardzo podoba się to ze serial jest zrobiony w języku rosyjskim. A co do aktorów to troszkę inaczej sobie ich wyobrażałem szczególnie kobiety no ale poczekamy zobaczymy jak zaprezentuje się Małgorzata.

Kamil0607

hmm żałuję, ze zaczęłam oglądać serial od siódmego odcinka :P

ogólnie podoba mi się - muzyka świetna (to, ze wydaje sie byc nowoczesna wcale mi nie przeszkadza - wręcz przeciwnie - tworzy nastrój uniwersalnosci, to, co sie stało wtedy w Moskie, moze stac tu i teraz... a ten Hymn Wolanda... mhmm xD)

aktorzy - no cóż, niektóre postacie wyobrażałam sobie inaczej... ech, Woland, gdzie ten diabelski błysk w oku? Zresztą powinieneś być diabelsko przystojny :P za to Małgorzata - szczyt moich marzeń - dokładnie tak ja sobie wyobrażałam, piekna kobieta.

efekty specjalne i przedstawiony świat - jak najbardziej na plus.
Na dodatek, na szczęscie, akcja nie odbiega od treści książki, co czasem przy ekranizacjach się zdarza.

To chyba tyle, co udało mi się zaobserwować po obejrzeniu jednego odcinka. Ech, ale mam ochotę na wszystkie... :]