Strefa gangsterów
powrót do forum 1 sezonu

...serialowy. Właśnie skończyłem Mobland i mam poczucie, że od Czarnobyla żaden reżyser i scenarzysta mnie tak nie szanował. Oglądam mało seriali, bo i mało mam czasu w życiu. Muszę to przyznac. Wybieram więc, a przynajmniej staram się, same pewniaki. Tutaj żadna minuta odcinka nie jest stracona. Wszystko ma sens, swój ciąg i jakiś cel. Rodzina jako trzon, ze swoimi problemami, a potem odnogi - każdy bohater pojedyńczo, walczy z demonami i małymi tematami. Oszczędnie, bez bajerow i fajerwerków. Ważna jest fabuła i gra aktorska. Trio Hardy, Mirren i Brosnan to jakieś chore uniwersum. Wspaniałe. Dlaczego do cholery, dopiero teraz odkryto tak szeroki wachlarz możliwości byłego Bonda?! Nawet jeśli jakiejś postaci nie lubiłem, to nie dlatego, że źle zagrała, ale właśnie dlatego, że tak dobrze zagrała swoją wkurzającą rolę. Wspaniałe. Polecam. Obiektywnie 9, ale, że mam słabość do zorganizowanych grup przestępczych (mocno się interesowałem i mafia polską, włoską, włoską w Ameryce) - 10. Władza, seks, pieniądze, wszystko tu jest. W proporcjach idealnych.