Oj staczamy się umysłowo skoro do szczęścia wystarczy dobra obsada, odrobina przemocy i oczywiste dialogi. Scenariusz pisany chyba przez AI na kolanie, zawstydzające dialogi i miałkie przewidywalne postacie widziane już wiele razy. Smutno mi jak czytam takie peany dla gówna, bo tylko utwierdzam się w przekonaniu, że...
więcejBrosnan w roli irlandzkiego gangstera to był strzał w dziesiątkę. Ogólnie seria ciekawi wciągający, polecam.
Obsada i gra aktorska, zwłaszcza Mirren i Brosnan, miód. W serialu nie ma pozytywnej postaci, wszyscy są źli i próbują się wzajemie wydymać. Jest mrocznie, brutalnie a fabuła mocno wciąga. TOP3 tego roku.
Bardzo slaby serial. Aktorzy nie maja szacunku do siebie skoro graja w takim czyms. Akcja dramat. Diálogi jak w klanie. Realizm zero. To nie gangsterka a komedia.
Fascynacja prymitywnymi bandziorami, gangsterami i światem przestępczym to zjawisko, które od lat przewija się w kulturze masowej — od filmów i seriali, przez książki, aż po media społecznościowe. Dlaczego tak jest? Oto kilka najważniejszych powodów:
1. Przeżywanie emocji bez konsekwencji
Historie o bandytach...
Premiera w Polsce dopiero 9 czerwca, widać, że sky nie ma u nas wielu użytkowników, albo ma ich w du...tfu, dużym poważaniu;)
Jak zawsze ostatnio, w filmach spod znaku Guy'a Ritchie, cała fabuła jest oparta o absurdalne zachowania jednego, dwóch idiotów, którzy działają tak irracjonalnie, że jedyne o czym myślisz podczas oglądania, to jest zagadka, jak oni dożyli w świecie rekinów ciemnych interesów i przemocy, do swojego wieku z...
którzy za kasę wypisują peany na cześć tego serialu. Jego fabułę da się streścić w jednym zdaniu: stwórzmy rodzinę psychopatów, otoczonych przez innych psychopatów i niech walczą z innymi psychopatami. Koniec.
Serial nie jest zły, ale nie róbcie z tego arcydzieła. To najwyżej średniak, który trzyma dobre tempo, nic...
Czy też macie wrażenie, że seriale na SkyShowtime są jakby na jedno kopyto. Na początku zachwyciłem się Yellowstone, potem sequelami 1883 i 1923, potem nawet fajnie oglądało się Landmana, chociaż już zaświeciła się żaróweczka, gdy bardzo podobna muzyka zabrzmiała, a potem ci sami aktorzy. Dalej Tulsa, Burmistrz,...
Jestem po trzech odcinkach, serial pewnie nie wybitny, ale wyjątkowa obsada robi robotę. Zarowno Hardy, jak i Brosnan rewelacja. Słabo wypada moim zdaniem Helen Mirren w roli Maeve. Dla mnie wyjątkowo odrażająca postać, kompletnie bez charyzmy, nie jestem pewien, czy taki był zamiar. Główna w tym pewnie wina...