Od razu powiem, że "Modę na mękę" znam całkiem dobrze, ale nie oglądam od przeszło kilku lat. I mam do niej dość ironiczne podejście. Mimo to protestuję przeciwko nowej porze emisji. To jakiś dowcip. Ale jeśli dzięki temu ma upaść TVP nie mam nic przeciwko.
Odsetek emerytowanych widzów - jest obecnie jeszcze spory, ale powoli się wypala...
Więc jeszcze sobie zasiądzie przed telewizorem.
Z kolei odsetek młodego pokolenia, obejrzy odcinki w internecie.
Jaki z tego wniosek? Pomysły TVP są zabawne. No, ale jeśli w zamian za to całkowicie zmienią ramówkę na bardziej kulturalną (wyrzucając wszystkie komercyjne masowe ścierwa) - to nie mam nic przeciw... Cholera! Kogo ja oszukuje?
Pozdrawiam!