Najgorszy serial wszechczasów! Nienawidzę Forresterów! Ich losy są tak nuuuuuudne, a serial dłuży się jak żaden inny (no, jest jeszcze takie coś jak Żar miłości). Dlaczego to kręcą dalej. Szkoda taśmy. Biedni aktorzy i aktorki. Po tym syfku nie dostaną żadnej dobrej roli w Amerykańskim filmie.
Niejaki Ronnn Mosss ma w filmografii Predatora 2. Gdzie był? A kogo to obchodzi.
1/10 (naciągane)
W dodatku przez to, że jest tyle odcinkow to aktorzy coraz to sie zmieniają. o ile mnie pamięć nie myli, ze dwa czy trzy razy zmieniali tego blondasa, syna Forresera. Obłęd!!!!
Po prostu nie moge znieść tego serialu. Jak ktoś to lubi, nie krytykuje go. jego sprawa. ja nienawidzę go i co przełączę kanał, widze Forreserów :-)
A w glowie mam poukładane jakbyś nie wiedział.
Żenada.. - tego typu wypowiedziami udowadniasz, że tak naprawdę serial oglądasz.. że wcale nie jest Ci taki obojętny..
Po pierwsze - kiedy czegoś nie lubię - lub wręcz nie nienawidzę (jak sam to określiłeś) to mam to w nosie.. Co Cię ten serial obchodzi ?? Nie podoba Ci się - nie oglądasz.. proste i logiczne.. No.. a że wiesz ile razy zmieniał się jakiś aktor.. hmmm.. nie kompromitował byś się takimi wypowiedziami...
No właśnie, ja np nienawidzę "M jak Miłość", "Klanu", "Plebanii" a w szczególności "Na dobre i na złe", muzyki Rubika, ale kompletnie to olewam i nie oglądam ani nie słucham. A autor tego tematu najwyraźniej się strasznie na co dzień nudzi, że z braku zajęcia robi z nienawiści do "mody na sukces" tragedię życiową i nakłania innych aby ubolewali nad jego losem
Ja od jakiegoś już czasu oglądam Modę bardzo rzadko, kiedyś oglądałem każdy odcinek. Po prostu przerzuciłem się na inne, lepsze opery mydlane, które niestety nie są emitowane w Polsce :-( Ale oglądam je dzięki internecikowi ^^
W takim razie wkradła się tu pewna nieścisłośc.. Z jeden strony nienawidzisz.. z drugiej jednak oglądasz ?? Jaki to ma sens ??
Każdy gada, że nie ogląda, a tak na prawdę ogląda. Paranoja. Tak jak z disco polo. Nikt go niby nie lubi, ale prawie każdy słucha.
Nie musze oglądać, by wiedzieć. Jest internet, nie? Jak coś mi sie podoba, to to chwalę, ajk nie, to szukam jakichś informacji na ten temat, by nie wyjść na osła, że nie nie wiem o czym ta rzecz jest i piszę co mi ślina na język przyniesie. A Modę to widziałem kilka odcinków, by się posmiać, lecz nie oglądam. A nawet jeśli to wstyd? Nie oglądam, bo nie lubie, a nie bo to chała i tyle.
Pisałem, że nienawidzę ? Oglądam bardzo rzadko. Ostatnio ściągnąłem sobie odcinek z internetu, w którym Stefa została postrzelona i odcinek po tym odcinku, jak trafiła do szpitala. W tej sytuacji ściągałem, żeby zobaczyc niezłą akcję.
Pewnie, że nie wstyd.. Dla mnie po prostu niektóre wypowiedzi są niespójne.. Napisałeś "Nienawidzę Forresterów! Ich losy są tak nuuuuuudne, a serial dłuży się jak żaden inny".. potem napisałeś że nie oglądasz - wnioskuję jednak, że serial oglądasz skoro Ci się dłuży.. :) Jak dla mnie możesz oglądać nawet najgorszą chałę w TV - wisi mi to.. Ale jeżeli coś Ci się nie podoba to zostaw to tym którym się podoba ;) i bądz konsekwentny w tym co piszesz...
Cheval - jak najbardziej zgadzam się z tym disco polo ;) Szkoda tylko, że ludzie wstydzą się przyznać do tego i owego.. ;)
Ja przez pewną osobę wyrobiłam sobie o MNS złą opinię - ale wystarczy obejrzeć jeden odcinek i się człowiek wkręca, bo to na prawdę fajny serial [opera mydlana].
O tak - praktycznie 90% Polaków kiedykolwiek bawiła się przy disco polo. Ale tylko niektórzy potrafią się do tego przyznać, chyba, że anonimowych ankietach.
No nie wiem czy to taka na prawdę dobra opera mydlana. Trzeba by miec w Polsce co najmniej jeszcze drugą amerykańską operę mydlanę i porównac ją do MNS. Ja tam nie ograniczam się do MNS, rzadko ją oglądam, z internetu ściągam amerykańskie opery mydlane (As the world turns 5 razy w tygodniu, Guiding Light czasami) i są według mnie znacznie lepsze od Mody.