Może to i głupi temat, ale po wczorajszym odcinku doszłam do pewnego wniosku i chciałam się upewnić czy tylko ja tak myślę, czy inni też to zauważyli. Nie wiem, może coś mi się pomyliło.
No więc, chodzi mi o serialowe pary (jak jasno wskazuje tytuł mojego tematu). Jeśli chodzi o Etharę czyli Ethana i Sarę, od samego początku było jasne, że coś między nimi będzie, dało się to już zauważyć już w filmie. Mnie bardziej chodzi o drugą parę a mianowicie Bennicę (Benny i Erica). Czy tylko mnie się wydaje, czy między nimi jest jakaś chemia, a przynajmniej jeśli chodzi o ten sezon. Szczególnie końcówka wczorajszego odcnika zwróciła moją uwagę, z tym że Erica polubiła smak krwii Benny'ego. No i te ich kłótnie... Coś w tym jest. Zauważyłam to już wcześniej, ale wiedziałam że jest jeszcze ten odcinek "Village of the darned", który wcześniej oglądałam po angielsku, ale pomyślałam że może coś pominęłam i wolałam zaczekać na wersję polskojęzyczną. Nasuwa mi się tylko jedna myśl: Skoro rozpoczęto ich wątek to powinni go zakończyć w kolejnych sezonach. Może to trochę naiwne z mojej strony ale liczę że 3 sezon coś wyjaśni, nie tylko w poprzednich kwestiach które omawialiśmy już wielokrotnie, ale w tej też. No i oczywiście czekam na finał Ethary. No nie wiem... Czekam na waszą opinię na ten temat :)
fajnie by było gdyby Erica była z Bennym, ale jest jeszcze Rory któremu też się podoba Erica i to już od pierwszego sezonu i nie chcę zdradzać tym co jeszcze nie oglądneli ostatniego odcinka, ale myślę, że ci co obejrzeli po angielsku wiedzą iż cała paczka zostaje rozdzielona. Jeśli chodzi o rozstrzygnięcie w następnym sezonie to mogą nawet niczego nie wyjaśniać byle by tylko był kolejn sezon. Reasumując trzymam kciuki z Bennicę i 3 sezon<3
acha i jeszcze jedno w odcinku Mirror/Rorrim też było widać, że coś jest między nimi już prawie na samym początku kiedy oboje sięgnęli po długopis.
Nawiązując do ostatniego odcinka to powiem tak: Od samego początku było widać że Sarah, Ethan i Benny to główna trójka :) Przypomina mi się trójca z Harry'ego Pottera: Harry, Ron i Hermiona, nawet układ jest ten sam: 2 chłopaków i 1 dziewczyna :) Rory i Erica zawsze byli na uboczu, w dodatku rzadko brali udział w "ratowaniu świata", a już zwłaszcza Erica, która bardzo się zmieniła w drugim sezonie. Podczas gdy w 1 była postacią niemalże poboczną, w sezonie 2 odgrywa większą rolę i staje się przyjaciółką nawet dla chłopaków, z którymi przecież w 1 sezonie nie chciała mieć do czynienia, ze względu na ich brak popularności. Jeśli chodzi o trójkąt Benny/Erica/Rory, to owszem w 1 sezonie Rory naprawdę bardzo się starał by zwróciła na niego uwagę, ale w 2 sezonie chyba dał sobie spokój, a przynajmniej nie zauważyłam żeby w dalszym ciągu ją podrywał. Benny za to od samego początku na nią leciał, w zasadzie od filmu, nawet gdy nie była wampirem i była tylko zdziwaczałą fanką zmroku. I to mnie w sumie urzeka, bo lubił ją za to kim była naprawdę, a nie za to kim się stała i jak wyglądała. Może to stronniczość ale zdecydowanie wolę Bennicę. Rory jakoś tak mi do niej nie pasuje, wygląda trochę jak jej młodszy brat :) I tak zauważyłam to w odcinku Mirror/Rorrim. W zasadzie od tego momentu 2 sezonu zaczęłam się lepiej przyglądać ich relacjom. No cóż... Zobaczymy co 3 sezon przyniesie(o ile w ogóle będzie)
I to jest dziwne bo jest taka wymiana. W filmie Benny na nia leciał, w pierwszym sezonie Rory, a teraz znowu Benny. To w trzecim sezonie kolej na Roriego(chociaz mam nadzieje, że nie.
Ja też :) Bo tak jak mówiłam, moim zdaniem uczucie Benny'ego do Ericki jest bardziej wartościowe w tym względzie że nie lubił ją tylko za jej urodę, ale za wnętrze, a przede wszystkim to się liczy. Rory jest typowym facetem który leci na ładną buzię, nie obchodzi go to jaki ktoś jest. Przykład: W 1 sezonie Erica nim pomiata, wykorzystuje go do swoich celów, a gdy nie nie jest jej potrzebny odtrąca go. Pomimo to Rory wciąż się do niej ślini. Benny w sumie też leci na ładne buzie, ale Erica jest takim jego stałym obiektem uczuć. W 1 sezonie wiele razy było to pokazane: choćby ten odcinek z eliksirem miłości. Nie mówię że to co zrobił było jakoś szczególnie mądre i fair w stosunku do Ericki (i innych dziewczyn), ale można było zauważyć że choć eliksir zadziałał na wszystkie dziewczyny w szkole, to Benny preferował chyba bardziej towarzystwo Eriki i na odwrót: Podczas gdy Sarah od razu poleciała na Ethana, Erica zabujała się właśnie w Benny'm. Właśnie coś przyszło mi do głowy. Tak samo jest z krwią chłopaków... Sarah lubi krew Ethana a Erica Benny'ego :) To daje w sumie sporo do myślenia :)
ty rzeczywiście z ta krwią. NIby wiedziałam, ale teraz dopiero mi to uświadomiłaś. Kurcze i zobacz najpierw był odcinek jak Sarah "polubiła" krew Ethana a w drugim sezonie Erica Benniego. W drugim sezonie Ethan zaprosil Sarę na randkę, więc analogicznie w trzecim sezonie Benny...(:
Ekhm... Co do trzeciego sezonu... Nie wiem czy zauważyłaś, ale założyłam nowy temat... Dotyczący 3 sezonu. Nie jest to na sto procent pewne, ale tak na 95. 3 sezonu ma nie być. Ma być kolejny film. Kończący całą serię i nawiązujący do odcinka ostatniego 2 sezonu. Podobno nie ma funduszy na kolejny sezon. A szkoda... Mam nadzieję że to jeszcze nie jest pewne... Czekam na konkretniejsze dowody :P
A zgadzam się do Twoich wniosków. W jakiejś wypowiedzi Atticus (benny) powiedział że chciałby żeby w 3 sezonie razem z Ethanem zaczęli chodzić na podwójne randki (Ethara i Bennica), Ale to była jakoś zaraz po finale 2 sezonu w Stanach. Teraz jak już wcześniej pisałaś plany mogą się pozmieniać.
A ja raczej wolę żeby w serialu była akcja, nie lubię tych miłosnych wątków, ja nie chcę ani Ethary ani Bennici jakoś nie pasuje mi, jeszcze przełknę Ethana i Sarę ale Erica i Benny, ja nie zauwarzyłam chemii, z tą krwią to zrozumiałam że Erica wystraszyła się że kiedyś ją poniesie i zrobi Weir'owi krzywdę za to zalotów Benny'ego w ogóle nie brałam pod uwagę bo on podrywał w pierwszej serii wszystko co sie rusza hahah! :D Przepraszam ze dopiero teraz bo to dosc stary temat jak widzę ale dopiero teraz zauwarzyłam ;)
A ja uważam że można pogodzić akcję z wątkami miłosnymi... Nie żeby serial był strasznie przesłodzony jak w serialach DC ale żeby "coś" w tym kierunku się działo. Sam Mike Kiss powiedział że serial ma za zadanie przede wszystkim rozśmieszać bo to komedia, a związki głównych bohaterów mają stanowić wątek poboczny. I tak powinno być. Przecież nikt tutaj nie mówi żeby sprawy sercowe wyciągnąć jako wątek główny... Spokojnie... My tylko dzielimy się swoimi spostrzeżeniami... Jeśli ty masz swoje to spoko :D Nikt cię nie będzie za to ganił :)
Nie, nie chodzi o to że ja się denerwuje tylko chodziło o to że w tego typu serialu starczy mi ta jedna parka Ethan i Sara, Benny jakoś no on to jest ten podrywacz, niech podrywa dalej :D
Z tego zo zauważyłam ,ale moge się mylić Ethan też się ruszał i jakoś.....masz racje :D