Na początku fajny, później na siłę pchana poprawność polityczna. Twórcy chcieli za
bardzo zamerykanizować serial co było głupie. A końcówka w stylu " Ja cię zwalniam bo wczoraj ty zwolniłeś mnie" gdzie trudno się połapać kto akurat jest na topie w hierarchii rodzinnej to na siłę budowanie dramaturgii.