Morderstwa w Åre
powrót do forum 1 sezonu

Akcja w serialu toczy się zwyczajnym, zbliżonym do rzeczywistości, tempie - to lubię w filmach. Męczą mnie amerykańskie fajerwerki bez związku z rzeczywistością. Mimo tej powolności film jest pełen napięcia. Sporo tu prawdziwej, "zwyczajnej" przemocy i zbiegów nieszczęśliwych przypadków - jak to w życiu. Brak pięknych twarzy i super bohaterów. Do łyknięcia w zimowy wieczór. Ładne panoramy, adekwatna muzyka. Dla mnie spoko.

dollores_jarex

Właśnie, ogromny plus za naturalność i brak idealizowania kogokolwiek.

ocenił(a) serial na 5
dollores_jarex

Nic specjalnego, spodziewałem się zdecydowanie bardziej mrocznego jak na skandynawskie kino serialu, to już nasza Śleboda jest lepsza!

ocenił(a) serial na 7
Conti10

Nie jestem fanką mrocznych filmów, więc dla mnie napięcie było wystarczające ;-)

dollores_jarex

To nie film tylko serial...

ocenił(a) serial na 4
2076

Jak ktoś o filmie mówi serial i na odwrót to wiesz z jakim typem widza masz do czynienia. Nie wiem też co tu było takiego powolnego… to już nawet u nas w średnich serialach kryminalnych potrafi być to bardziej rozwleczone tak jak autorka posta lubi. Mało tego takich seriali jest na pęczki u nas w ostatnich latach do tego lepszych i do nich tego gniota można porównywać, a nie do amerykańskiego kina czy seriali. Zresztą wyciągać akcyjniaki na taki serial? Po co? Jedno służy do jednego, a drugie do drugiego… tutaj to bliżej do jakiegoś w11 zwłaszcza w kontekście tego jak pracuje policja i sprawa rozwiązuje się sama. Chociaż i tak najgorsze są kiepsko napisane postacie.

dollores_jarex

To nie film ☺️ to serial