tylko, że zamiast kaznodziei w sutannie, który mieszkając w podobnie niewielkiej mieścinie pomoga lokalnej policji w każdym przestępstwie (albo nawet zbrodni!) tu w roli głównej występuje zagubiona kobieta szukająca szczęścia w miłości.
Na jej przeszkodzie jednak staje przede wszystkim jej charakter oraz...
Jak w temacie - to jak na razie najgorszy film kryminalny jaki widziałam. Obejrzałam sezon 1 i na pozostałe już nie mam ochoty. Banalna fabuła, akcja zbyt prędka i powierzchowna, idiotyczne postępowanie policjantów np. ta scena z albumem w domu ofiary - leżał na stole i dopiero podczas drugiego przeszukania się nim...