Coś genialnego , serial znów trzyma fantastyczny klimat i niesamowity poziom , dokładnie tak jak w pierwszym sezonie . Zastanawia mnie jedna rzecz gdzie Elliot ma swoje małe urządzenie zakłócające fale dźwiękowe , którego użył w trzecim sezonie podczas rozmowy z Darlene,coś mi się zdaje że to nagonka na fabułe,ale tak czy siak jest OK, pozdrawiam