Ogólnie nudny. Jacyś hakerzy chcą zniszczyć jakąś złą firmę. Przeszkadza im (a może pomaga???) jakaś inna grupa chińskich hakerów. Potem jest jeszcze jakiś inny haker który działa w pojedynkę. Trudno się w tym wszystkim połapać. A główny bohater zostaje postrzelony, a w następnym odcinku znów jest zdrowy. Aha, no i nie mogło zabraknąć pedalskiego seksu.