A szanse mają olbrzymie, co widać po ostatnich odcinkach. Zresztą, co się tu, na forum wyprawia. Masa teorii spiskowych. Elliot = ten, Elliot = tamten, Elliot = cały świat.
Serial uderzył w czuły punkt, to pewne. I ta siła uderzenia pozwoliła mu dojechać na wielkiej podniecie widowni do końca sezonu.
Czy ta formuła wystarczy na dłużej? Wątpię, a nawet jestem przekonany, że im dalej w las, tym więcej bełkotu.