Ale nasz kochany Elliot cały serial gra.. w jednej-tej samej bluzie :D Albo jej w ogóle nie pierze, (Zdejmuje tylko czasami w pracy) albo ma w szafie 50 takich samych i codziennie zakłada czystą. Jeżeli nie to współczuję wszystkim którzy się z nim zadają. Musi nieźle capić :D A serial dobry, co prawda spodziewałem się lekko czego innego ale robi wrażenie. [Uwaga Spojler!] Reżyser jedynie mógł nam oszczędzić obrzydliwą scenę gejowskiego sex-u. [Koniec Spojlera] Brutalne mordy, krew, kanibalizm, lesbijskie całuski- ok. Ale scena jak koleś zapina drugiego kolesia jest po prostu nie smaczna.
To jest noszenie tego samego jest powiązane z jego wyalienowaniem ze społeczeństwa. Myśl nie szablonowo.