Mało to ma wspólnego z obrazem epoki. Stroje jak z renesansu, jakieś dziwadła na głowach. Szkoda, że profesjonalni i znający realia lat w których dzieje się akcja scenografowie i ludzie od kostiumów nie przyłożyli się do powstania serialu. W dodatku jeden z muszkieterów to jakiś Kreol, a d'Artagnan to Hindus. Niedługo Ludwika XIII przedstawią jako czarnoskórego. SŁABO. Typowy serial BBC dla tumana-Angola :/
Pasqualino (aktor grający d'Artagnana) Hindusem? Bez przesady, aktor ma włoskie pochodzenie.
Co do Portosa... no nie jest rdzennym Europejczykiem. I szczerze, miałam wrażenie, że wykreowano tak tego bohatera tylko ze względu na tę modę "no rasizm", przez którą do produkcji, gdzie czarnoskórych bohaterów nie powinno być to oni jednak są. I wkurzało mnie to.
Ale nie zepsuło to serialu. Zbudowało natomiast dość ciekawą przeszłość Portosa.
PS.: Ale i tak bardziej lubię Atosa i Aramisa ;)