' ja wole jednak sie przyporzadkowac Kosciolowi, wtedy mam pewnosc, ze wiara idzie w dobrym kierunku'
-Ja takiej pewności nie mam ale 'zgódźmy się że się nie zgadzamy'

Żart? A może to Celestia objawiła się twórcom i kazała siebie wpisać w nową bajkę, tak jak Bóg kazał napisać Biblię ludziom? Nie mów że fikcyjnych bo mi wiarę podważysz a już mam ołtarz cały zrobiony...

"Kosciol nie jest wszechwyznaczniiiem wiary - ja wole jednak sie przyporzadkowac Kosciolowi, wtedy mam pewnosc, ze wiara idzie w dobrym kierunku" - oł, jes. Zwłaszcza wiedząc, jak ślicznie ten Kościół na przestrzeni wieków pozbywał się z Biblii (NT) niewygodnych dla siebie fragmentów i zmieniał przykazania :) Faktycznie, w dobrym kierunku idzie :D

manchester_1717, czy z tobą wszystko w porządku?

Myślę, że tak, a co?

" Zwłaszcza wiedząc, jak ślicznie ten Kościół na przestrzeni wieków pozbywał się z Biblii (NT) niewygodnych dla siebie fragmentów i zmieniał przykazania :) Faktycznie, w dobrym kierunku idzie :D"

Proszę o konkretne przykłady.

A choćby Przykazania.

Biblijna wersja Dekalogu:

"Jam jest Pan, Bóg Twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli."

I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II. Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg Twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tym tysiącom tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań.
III. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno.
IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale siódmego sabat Pana, Boga twego, jest; nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość , który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.
V. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
VI. Nie będziesz zabijał.
VII. Nie będziesz cudzołożył.
VIII. Nie będziesz kradzieży czynił.
IX. Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.
X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.(Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17)

Wersja katechizmowa

"Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli".

I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
IV. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło na ziemi.
V. Nie zabijaj.
VI. Nie cudzołóż.
VII. Nie kradnij.
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.
IX. Nie pożądaj żony bliźniego twego.
X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. (Wg przekładu ks. A. Cząstki "Duży katechizm religii katolickiej").

Już na pierwszy rzut oka widać poważne zmiany treści Dekalogu:

1. Usunięte zostało całkowicie drugie przykazanie Dekalogu, zabraniające tworzenia i kultu wizerunków. Kościół Rzymsko-Katolicki, który dokonał tej poważnej zmiany, wprowadził równocześnie do swych domów modlitw całe mnóstwo obrazów i posągów, oddając im, i ucząc wiernych oddawać im głęboką cześć.

2. Usunięcie drugiego przykazania spowodowało też zmianę numeracji przykazań, i tak: trzecie przykazanie biblijnego Dekalogu w wersji katechizmowej występuje jako drugie, czwarte, jako trzecie itd.

3. Aby jednak było Dziesięć Przykazań, Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał rozdzielenia dziesiątego przykazania, na dwa osobne, co wprowadza dziwne zamieszanie do Dekalogu; jeżeli każde z przykazań Dekalogu nakazuje, bądź zakazuje jakiejś jednej sprawy, to IX i X przykazanie w wersji katechizmowej wspólnie dotyczą pożądania cudzej własności.

4. Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał też zmiany treści czwartego przykazania Bożego. Nakaz święcenia właściwego, siódmego dnia tygodnia - soboty - zamieniono na ogólny nakaz święcenia "dnia świętego" poprzez który rozumie się najpierw niedzielę, a następnie inne dni świąteczne roku kościelnego - które wyszczególnia i nakazuje zachowywać katechizm.

Dokonana zmiana Bożych Przykazań jest wielkim przestępstwem. Pismo Święte naucza, że kto narusza chociaż jedno przykazanie, jest przestępcą całego Prawa, kto zaś znieważa PRAWO BOŻE, ZNIEWAŻA SAMEGO BOGA. (Jak 2,9.10).
------------------------
To wierzchołek góry lodowej, chłopcze :)
Wszystko zaczęło się na Pierwszym Soborze Nicejskim :)
Naprawdę chcesz o tym dyskutować tutaj, na filmwebie? To temat rzeka. Masz na tyle wiedzy i cierpliwości, żeby ze mną rozmawiać na temat przekłamań KK?

To mam odpowiedzieć (albo chociaż spróbować) na te argumenty? Bo w zasadzie ta dyskusja byłaby nie na temat. Nie żebym się wycofywał.

Tylko zapytam, czemu uważasz, że ze mną jest coś nie w porządku? Bo, podobnie jak miliony innych, przestrzegam Przykazań i słucham Kościoła? Bo, podobnie jak milionom innych, nie jest to dla mnie problemem? Bo, podobnie jak miliony innych, znajduję w tym szczęście?

Pewnie zaraz powiesz, że ślepo naśladuję to, co mówi KK. Ale ktoś tu, na Ziemi, musi ustalać zasady dot. wiary i jej przestrzegania. Jeśli natomiast ktoś przed laty zbłądził i przeinaczył fakty (tego nie wiemy na 100%), a my tego przestrzegamy, to nie jest to naszą winą, bo czynimy to nieświadomie. Ale nie da się udowodnić, że w Biblii czegoś brakuje, lub zostało przeinaczone. Bo np. Przykazania, które przytoczyłaś, faktycznie, różnią się treścią, a nawet i kolejnością, ale zauważ, że sens został zachowany taki sam. A co do soboty:

"W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją jako świętem niedzielą..."

Masz rację. Ale:

"To święty kościół katolicki, na mocy danej mu przez Jezusa Chrystusa, przeniósł odpoczynek na niedzielę, aby upamiętnić zmartwychwstania naszego Pana."

A jaką masz pewność, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę? Na pierwszym soborze nicejskim ustalono zarówno dzień, jak i datę. A jak było w rzeczywistości? KK chodziło przede wszystkim o to, by różnić się od wyznawców judaizmu.
" Ale nie da się udowodnić, że w Biblii czegoś brakuje, lub zostało przeinaczone." - otóż się da :) Poczytaj Biblię w oryginale a potem przekłady. Nawet te polskie (m.in. Jakuba Wujka). Rozbieżności są straszne. KK od wieków przeinacza, przerabia wszystko w taki sposób, w jaki jemu będzie to wygodne. Ma prawo dla "swoich" i dla reszty świata.
Dlaczego po raz wtóry zostały zmienione Przykazania Kościelne?
Dlaczego, mimo wielowiekowej tradycji, nagle można jeść mięso w piątki?
Dlaczego - pomimo wielowiekowej tradycji, nagle można brać śluby i robić wesela w Adwent?
Dlaczego odrzucono apokryfy NT, choć uzupełniały wiedzę na temat Chrystusa i jego życia?
Dlaczego jedynymi biblijnymi księgami nie zmienionymi na przestrzeni tysiącleci były Genesis i Apokalipsa?
................
"Ale ktoś tu, na Ziemi, musi ustalać zasady dot. wiary i jej przestrzegania" - prawodawcy też i przede wszystkim im podlegają. Jeśli jednak ustalają je ale sami stają ponad nimi, to stają się tacy sami, jak ci faryzeusze, których wyszydzał Chrystus. Obłudnicy i ludzie fałszywi nie będą mi mówili, jak mam żyć :) Jezus mówił o miłości. Kościół Katolicki propaguje nienawiść, obłudę, kłamstwo i rozłam.

Przykazania są zmieniane, ale tylko pod względem treści, w sensie sformułowań, ale sens pozostaje taki sam. Tak myślę, nie mam tak dużej wiedzy religijnej, jak Ty. Mam wiarę, która jest najważniejsza w tym wszystkim.

Co do mięsa w piątek, to nic mi nie wiadomo na temat zniesienia zakazu.

Wiara to nie wszystko i nie jest najważniejsza. Po to Bóg dał rozum, żebyśmy z niego korzystali. W jaki sposób możesz przekonywać ludzi o swojej wierze, skoro nie posiadasz wiedzy o niej?

Ale na tym właśnie polega wiara, aby nie "wiedzieć", ale wierzyć w coś, co do czego nie ma pewności.

Czytaj ze zrozumieniem, proszę :)

Jako-taką wiedzę jednak posiadam. Myślę, że co najwazniejsze, wiem.

Ale ze zrozumieniem czytać nie potrafisz :) Bez odbioru.

Jeśli zabrania, to jest, za przeproszeniem, dziwny, bo kto zabrania oglądania dziecku kucyków, które są niegroźne (dzieci może przestraszyć co najwyżej Discord i król Sombras). No chyba że to dziecko, które to ogląda i codziennie wita się z mamą i tatą "Hej! Jestem Pinkie Pie, a wy??", to powinno się obawiać o zdrowie psychiczne.

Pinky jest fajna :D

PARTY CANNON!!!

Hahahaha :D:D:D Jako dziewczynka też jest prześmieszna :)

Farma kamieni, ja pier*ole xD

Oj tam, oj tam :D

Cupcakes.

Smacznego

Mam 17 lat i czasem ze swoim bratankiem oglądam tą różową bajeczke dla małych dziewczynek. Nie mam wyboru, bo przynajmniej mam spokój, jak go pilnuje. Po za tym słyszałem że nie tylko maluchy oglądają tą bajkę z przyjemności ale osoby w moim wieku i nawet starsi.
Nie wiem czy oni też to oglądają ze swoim maluchem, ale jeśli nie to według mnie to osoby nie są normalne i chyba niestety jest sporo takich ludzi.

Ja tam nic w sumie do nich nie mam, sama często oglądam bajki dla dzieci (tyle, ze te starsze). O kucykach nie mam zdania, oglądam je rzadko i byc może faktycznie jest to jakas kreskowka na poziomie. Mam tylko jedne ale, mianowicie jesli chodzi o fanów-i nie, nie o ich wiek, ale zachowanie. Niektorzy z nich zachowuja sie jak chorzy psychicznie, wolaja, ze mlp to najwspanialsza kreskówka na swiecie i kryje najwieksze mądrości życiowe, i wygląda na to, ze kolorowe kucyki to sens ich zycia. Zdrowe podejście to raczej nie jest. Jakkolwiek serial bylby dobry, to traktowanie to jak religię bądź wlasny świat autystyczny przywodzi na myśl fanki Biebera i moim zdaniem kwalifikuje się na psychiatryk.

Zgadzam się z tobą. Niektórzy przesadzają i nie jest to zbyt mądre. To powinno być hobby jak czytanie komiksów marvela czy budowanie domków w minicrawcie

Ale każdy fan, niezależnie od wieku i filmu tak właśnie mówi o swoich ulubionych filmach. KAŻDY :)

"Jeżeli nigdy nie widziałeś MLP, nie wiesz, czym jest prawdziwa magia przyjaźni?". Fanatyzm, albo ostre zjaranko. Innej drogi nie ma..

Jezeli bylby chlopcem to tak.

Właśnie przed chwilą pokazywali to w Faktach i mówili o tym, że kucyki to ogiery Szatana i nie mówili tylko o kucykach, ale też o Monster High i Hello Kitty.

Też to widziałem świat oszalał

Ja