Mam to szczęście, że mieszkam w mieście gdzie ludzie są w miarę tolerancyjni. Koledzy w klasie ( gdzie oprócz mnie jest jeszcze 2 bronych ) nigdy nie hejcili serialu. Czasami tylko mi podokuczają, ale to tylko dla żartu, nigdy po to, żeby kogoś urazić. Na temat hejtu w życiu codziennym się więc nie wypowiem. Co do internetu : Czy uznał byś : "Pier****ny Pedofil, Zoofil, gej, Nie masz życia cioto" za dobry argument w jakiejkolwiek dyskusji? I nie chodzi mi tylko o kuce, ale o dyskusje na byle jaki temat. Ludzie używający takich argumentów są jeszcze bardziej żałośni niż najgrubszy, siedzący przed komputerem i walący konia brony. Na prawdę czekam na hejtera z dobrymi argumentami. Chociaż to chyba przeczy definicji hejtera więc się raczej nie doczekam.

Masz rację, lecz MY Little Pony to typowy przykład tego, że stereotyp nie mówi prawdy. Jestem przykładem albowiem gdybym nie spróbował obejrzeć serialu do dzisiaj bym się z niego śmiał. A tak to cóż...

"Bo to serial dla małych dziewczynek, a ci traktują go jak jakieś objawienie, spamują kucami gdzie tylko się da i wszystko na siłę do nich przyrównują. No i w ogóle czemu z serialu dla dzieci rysują i piszą jakieś zboczeństwa?" - z tego co widzę, wszelkie objawy niechęci można skondensować do tych dwóch zdań. Poza tym odnoszę wrażenie, że ludzie bardziej czegoś nie lubią, gdy coś, co normalnie by ich obeszło, jest strasznie popularne.

http://kevinbolk.deviantart.com/art/The-Internet-245941244

Nie wiem dlaczego nie rozumiesz. Ja bym się raczej dziwił gdyby wszyscy to tolerowali. Przecież to serial dla małych dziewczynek. Więc jeśli facet ogląda ten serial to robi coś niezgodnego z jego wiekiem oraz płcią i to jest wystarczający powód by wywołać reakcję ludzi, w tym przypadku śmiech. W samym oglądaniu tego nie ma nic złego. Jednak trzeba mieć na uwadze to że jeśli zaczniemy się tym za bardzo chwalić w nieodpowiednim otoczeniu to może skończyć nieciekawie.
Sam niedawno byłem świadkiem pewnej ciekawej sytuacji. Podczas praktyk na politechnice w Poznaniu moja klasa była połączona z zupełnie inną klasą ze szkoły pochodzącej z innej części województwa, tak więc byliśmy dla siebie całkiem obcymi ludźmi. Mieliśmy tam możliwość wydrukowania czegokolwiek na drukarce 3D. U mnie wszyscy raczej indywidualnie drukowali sobie coś związanego z ich zainteresowaniami, jakieś breloczki czy proste rzeczy. Natomiast tamta klasa postanowiła że nikt nie będzie drukował nic indywidualnie, tylko wspólnie wydrukują sobie jednego dużego kucyka. Gdy moi koledzy o tym usłyszeli to od razu posypały się hasła typu: nienormalni, idioci, tylko w taki bardziej wulgarny sposób. Nawet reakcja prowadzącego te zajęcia to było wielkie WTF.
Tak więc to że ludzie wyśmiewają się z fanów kucyków jest raczej naturalną reakcją i nie ma się tutaj co zastanawiać czy to jest złe czy można coś na to poradzić, tak już jest i będzie i nie ma się co tym przejmować :)

Sam jak nie oglądałem My Little Pony dziwiło mnie, że ktoś może to lubić. Nic więcej. Żadnego hejtu śmiania się z mojej strony itp.
Kiedy jeszcze nie byłem bronym powiedziałem tacie, że niektórzy dorośli oglądają kuce. Ten rzekł, że nie widzi w tym nic dziwnego i sam czasami lubi obejrzeć sobie jakąś bajkę. Więc to zależy od charakteru ludzi, nie wszyscy reagują tak samo.

Oczywiście masz rację. Ja również nigdy nie śmiałem się z tego że ktoś ogląda MLP. Chciałem jedynie podkreślić że śmiech jest najbardziej spodziewaną reakcją i nie ma co sobie tym głowy zawracać. Gdyby wszyscy reagowali tak samo to by nie było bronies w ogóle :)

Ja mogę pwoiedzieć, co mam do MLP. Otóż, uważam, ze ten serial nie jest dobry dla dzieci. Grafika jest bardzo kiczowata, pozbawiona dobrego smaku - wielkie oczy, upiornie jaskrawe kolory, wiadra galeriankowatego różu itp. - dla dzieci to bodżce zbyt obciążające. Postacie mówią bełkotliwie, szybko, niewyraźnie - dziecko potrzebuje łagodnego, wyraznego mówienia, zeby wyrabiało sobie prawidłową mowę, a nie trajkowania. NIe podoba mi się również całość jako fabuła, dośc pusta w zasadzie i niosąca malo pozytywnych wartośći (tak tak, "Przyjaźń to magia", ale czy to wszystko nna co stać MLP - tytuł?). Z tycyh samych powodów nie zachwyca mnie również nowa wersja "Strawberry Shortcake".
Jesli dorośli chcą sobie oglądać, ich sprawa. Ja stwierdzam tlyko, ze nie puściłabym tego dzieciom. Zresztą, najwieksza popularność jest jak widać wśród nastolatków, nie malych dzieci.

A sama jakoś sie nie jaram akurat tą kreskówką, postacie są troszkę puste. Obejrzałam kilka odcinków i wszystko kręciło się wokół strojów, mody i czarów. Ale zeby się śmiać ? Hmm, są rózne gusta. Jak ktoś to lubi to czemu nie. Ja lubię Świnkę Peppę i jak komuś to wadzi, to trudno :D. Na pewno nie śmieję się z ludzi, ponieważ coś oglądają, najwyżej mogę się mocno zdziwić albo zaniepokoić jeśli to są jakieś rzeczy bardzo niedobre. TYle w temacie.

,,(...)Postacie mówią bełkotliwie, szybko, niewyraźnie(...)" Chodzi ci o polski dubbing? Ja tego nawet nie tykam, oglądam tylko i wyłącznie w oryginale, Polska tym razem nie spisała się z dubbingiem.

Na MiniMini serial jest dubbingowany, to raz. A dwa - chodzi o dzieci. Dzieci nie oglądają w oryginale :)

Wiem, oglądałam fragmenty i nie przypadł mi do gustu.
No cóż, na to już nic nie poradzimy. Można szkrabowi puścić wersję z lektorem (na YT jest taki jeden, co robi do MLP) albo z napisami, jeśli dziecko jest starsze i rodzic jest bardziej ambitny, ale wątpię, czy komukolwiek by się wyszukiwać w Internecie bajek dla dziecka, skoro leci w telewizji.
Ech, mam wielką ochotę zebrać grupę dobrych aktorów, nawet nie muszą być profesjonalni, wynająć jakieś studio lub chociażby kupić świetny mikrofon i zdubbingować wszystkie odcinki na nowo. Marzenia...

Niezależnie od tego, i tak pozostanie kiepska grafika, zupełnie nienadająca sie dla dzieci oraz bardzo płytka fabuła.

Grafika nie jest świetna, to prawda. Gusta są różne, ja na przykład wolę taką pseudorysunkową, kolorową, flashową animację niż kiepskie, chamskie CGI (nie mówię tu o najnowszym Disneyu, jak Zaplątani czy Kraina lodu lub o Pixarze, w ich filmach animacja komputerowa jest na bardzo wysokim poziomie, tylko o czymś w rodzaju https://www.youtube.com/watch?v=5ZlOn9V_MmE , zwłaszcza numer 1; choć tu są przedstawione tylko efekty z filmów, mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi) Mi animacja w MLP:FiM nigdy nie przeszkadzała, ale, jak już mówiłam, gusta są różne.
A co do fabuły... nie jest to dramat psychologiczny, to prawda. Ale też, moim zdaniem, fabuła nie jest AŻ TAK płytka. Jest dość przewidywalna, ale potrafi też zaskoczyć, patrz The Canterlot Wedding i Twilight's Kingdom. Nawiązując do ,,Friendship is magic", w serialu powtarzane jest to w każdym odcinku i pokazywane od innej strony - raz bardzo dosłownie, a drugi raz nie, i to mi się właśnie podoba. Scena, gdy Rainbow Dash bierze niepełnosprawną sierotę Scootaloo pod swoje skrzydło (dosłownie tłumacząc z angielskiego) jest przepiękna, tak samo wiele innych. Sprawa z innej beczki - wiesz, dlaczego w serialu nie ma wielu 'dziwnych' postaci, oudsidersów, kogoś, kto nie byłby lubiany, a jednocześnie nie byłby czarnym charakterem? Gdy w jednym z epizodów twórcy pokazali Derpy z jej zezem, gdy rozmawia ona swym rozkojarzonym głosem z Rainbow Dash i, ogólnie rzecz biorąc, zachowuje się niezdarnie, zażądano, by ocenzurowali tę scenę, zmienili głos na bardziej zwyczajny i więcej nie dawali jej mówionych scen.

Szanuję to, że możesz się ze mną nie zgadzać. Bardzo nie lubię długich dyskusji na forach, gdzie muszę kogoś przekonywać, żeby zgodził się uszanować moją opinię, więc po prostu umówmy się, że nie będziemy tego dłużej ciągnąć i zakończymy w pokoju, OK?

Oczywiście, szanuję Twoje zdanie, odpowiedizałam po prostu na pytanie w temacie :).

Moim zdaniem Polski dubbing w MLP jest na wysokim poziomie.Czego nie można niestety powiedzieć o innych krajach (np.Ukraiński to prawdziwy dramat a w Rosyjskim bohaterki brzmią jakby miało 30 albo i 40 lat).

Ukraiński to, o ile dobrze pamiętam, coś w stylu lektora, a rosyjskiej wersji nie kojarzę, przepraszam.
No tak, w porównaniu z większością zagranicznych dubbingów Polska wypada całkiem dobrze, ale już porównując do oryginału - zdecydowanie gorzej. Dialogi i piosenki są ważną częścią serialu, a - przepraszam wszystkich fanów - dla mnie polska wersja w ogóle nie oddaje ich humoru i polotu. A szkoda, bo np. w Disneyowskich animacjach nasz dubbing jest zwykle świetny i w niektórych przypadkach nawet przebija oryginał.
Nie mam nic do Magdy Krylik, ma fajny głos i dobrze gra, ale to nie Tara Strong, która głosem i grą aktorską tak się zżyła z Twilight, że dla mnie są one nierozerwalne. Ashleigh Ball jest absolutnie rewelacyjna jako AJ i RD, polskie aktorki nie oddają do końca charakteru tych postaci. Kołakowska jest energiczna i świetna, ale nie przebije genialnej Andrei Libman, i tak dalej, i tak dalej.
Oryginał oglądam dla przyjemności, by posłuchać dialogów. Polską wersję - nie.
Ale to tylko i wyłącznie moja opinia.

Co do piosenek w MLP moim zdaniem są dobre (Od 7/10 do 9/10).Np.Piosenka na Gali bardziej mi się podobała w polskiej wesji.

Ps.Derpy też lepiej brzmiała w polskiej wersji.

Jak dla mnie to sobie mogą oglądać tylko ,że jak do mnie piszą ,że jestem głupia bo nie lubię Rainbow Dash to aż trudno się nie zasmiać.Albo na zapytaj.pl jest konto "Jestem iDash czyli fanka Rainbow dash" dodaje wszystkich ludzi na czarną listę z 7 kąt.
To dla mnie jest to bardzo smieszne.

Hmmm... a co można mieć do tego serialu? Póki nie obejrzałem wszystkich odcinków to sam dość sceptycznie do niego podchodziłem.

Animacja jest okropna, nie ma żadnej fabuły, potem ludzie będą się dziwić, skąd jest tyle "Dorosłych Dzieci".

No to niczym się nie różni od króla lwa.

W Królu Lwie jest parę smutnych momentów, a tu jest tylko przesadna przyjaźń.

Jak w twilight kingdom? Król lew to jeszcze raz odgrzany kotlet z anime z lat 60-tych a tu masz pełno nowości i świeżości.

Odgrzany kotlet ? żartujesz sobie ?

Jak się nie zna pierwowzoru, to nagle takie zaskoczenie.

Jak się mówi o rzeczach, o których nie ma się pojęcia to potem wychodzą takie kurioza jak anime z lat 60-tych.

Nie zgadzam się! Animacja jest wspaniała i prześliczna! A w Trollz (tego wstrętnego, ch*****go serialu) jest okropna i kiczowata!! ;)

Szczerze powiem, że mam wyje**ne na to co mówią inni na temat MLP: FiM ;/ Mi też ten serial przypadł do gustu a mam 18 lat. Humor to najważniejsza cecha tego serialu, jest bardzo dla mnie cenna i tyle wam powiem, może też czegoś trochę nauczyć lub coś w tren deseń ale ja daję 7/10 bo to jest naprawdę fajowy serial o kucach

doporski, ja mam wyje*ane na wychwalanie tego serialu, szczerze powiedziawszy, to go nienawidzę.

No i sobie miej, no jprdl!

:F

JOT PE ER DE EL!

To se nie oglądaj, skoro tak bardzo nie cierpisz tego serialu, hejterze zasrany!!

Dziękuję, miło mi.

PS: Sam teraz hejtujesz ;D

Odwal się, frajerze!! <:P

Niech życie się odwali :P

Nie wiem czy obejrzeć chociaż jeden odcinek, dlatego wolałbym wcześniej się zapytać czy w ogóle warto ;D
Z góry thx za odpowiedź

Cóż, ja jako brony mogę odpowiedzieć Ci, że warto, ale na przykład taki hejter jak Kadex stwierdzi, że nie warto, dlatego radzę obejrzeć i samemu się przekonać.

Hejter ? jeśli ktoś się wypowie, i poda argumenty, to jest hejterem i trollem ? gdzie ty żyjesz ?

Po za tym, obejrzałem 5 odcinków, i serial nie przypadł mi do gustu.

W takim razie powiedz mój drogi czemu ta kreskówka ci się nie podoba? Albo czy w ogóle lubisz oglądać kreskówki czy może nie jest to twój konik?

Dobrze więc, nienawidzę tego stylu animacji, główni bohaterowie jak i czarne charaktery z MLP do mnie nie przemawiają, piosenki mnie po prostu nudzą, i tyle.

Nienawidzisz tego stylu animacji? No ok, tylko, to nie jest ogólnie żaden minus, tylko twoja opinia.


Cała twoja wypowiedź ma charakter strasznie subiektywny. Nie ma nic z czym można by było polemizować, nie dajesz żadnych argumentów, które by umożliwiały jakąkolwiek dyskusje.

Nie daję ich właśnie dlatego, bo zaatakowało by mnie mnóstwo Bronies....

Zaatakowało? Bez przesady, co jak co, ale ja nie mam zamiaru cię atakować, chcę tylko pogadać :p

To nie serial jest głównym złem na świecie tylko niektórzy fani którzy robią sobie dobrze przy tym serialu ;/ i jeszcze jakieś durne hentajowskie kołdry sobie szyją na FGE(for glorius equestria) widziałem ;/ a dla niektórych to normalne tutaj raczej są Ci lepsi bronies niż w innych kręgach internetu.

Do serialu nic nie mam, ot zwykły serial dla dzieci.
Jednak bronies i pegasis (czy jak to tam się pisało) to jeden z najgorszych fandomów na świecie...

Zaraz po Star Wars'ach.

This.