Fajnie napisana historia, choć widziałem podobną w innej koreańskiej produkcji z równie dobrym finałem, jak ten tu ukazany. Faktycznie, bohaterka się zemściła i to akurat wyszło na dobre. Sceny walk sprawiły, że cały czas myślałem o sekwencjach z Johna Wicka, wiecie.. Garniturki, noże, pistolety... Aczkolwiek, nawet i to wyszło rewelacyjnie, no może poza upadkiem Kang-Jae Do, podczas którego było wyraźnie widać, że jest spuszczany na linie podczas upadku (wiadomo, efekty specjalne). No i może do faktu, że tak drobna dziewczyna potrafiła spuścić łomot grupom organizacji. Niemniej jest to serial, który śmiało mogę polecić z dobrym zakończeniem. Samo zakończenie nie pozostawia widzowi jakichś nierozwiązanych kwestii. Mocna ósemka.