Nie dowiemy się z tego serialu jakim medialnym geniuszem był Roger Ailes.
Nie dowiemy się też jak doprowadził Fox News do pozycji najpopularniejszej telewizji informacyjnej w amerykańskiej kablówce.
Pokazanie powyższych elementów sprowadza się do kilku sloganów ("uderzmy w meksykanów/muzułmanów", "puścimy fake newsa z pytajnikiem", "pokażmy atrakcyjne prezenterki") kwitowane pochwalnym śmiechem grupy klakierów głównego antybohatera. Absolutnie brakuje tu szerszego spojrzenia i pokazania tego, w jaki sposób można wpłynąć określonym przekazem na społeczeństwo, co lepiej zobrazowano choćby w Brexit: The Uncivil War.
Zobaczymy za to w "Na cały głos", zepsutego brzydala, który manipuluje, kłamie, molestuje i wykorzystuje swoich podwładnych oraz najbliższych.
Roger Ailes jest postacią ciekawą, ale degeneratów jest mnóstwo, a geniuszy niewielu. W "Na cały głos" skupiono się niestety na pokazaniu jego ciemnej strony (która jest dość nudna jak na 7 odcinków), a nie przyczyn sukcesu.
Oceny:
Charakteryzacja Crowe- 10/10
Ailes jako potwór- 7/10
Ailes jako geniusz mediów- 2/10
Dlaczego Fox News stał się potęgą? 3/10
Satysfakcja Lachlana w finale- 9/10
No ale fakt faktem, że obrzydliwość głównego bohatera została pokazana bezbłędnie. Nie pamiętam czy na jakimkolwiek filmie czułam takie szczere obrzydzenie do tego typu postaci. Może dlatego, że to faktycznie fizycznie strasznie odpychający jest ten typ. :)
Eeee, a do John Smith z Człowieka z Wysokiego Zamku, Dużego Tima z Requiem dla snu czy dla Hansa Landy z Bękartów Wojny (biorąc pod uwagę tylko obejrzane przez Ciebie w ostatnim czasie filmy) nie czułaś większego obrzydzenia? IMO każda z tych postaci była o wiele gorsza od Aliesa.
Nope. Obrzydzenie to uczucie - niekoniecznie musi wynikać z oceny danej postaci, analizowanie tego, kto jest gorszy i w jakich kategoriach.
Może obrzydzenie do Aliesa wynika z tego, że jest to postać, która rzeczywiście niedawno żyła i zachowywała się tak bądź podobnie do postaci z serialu (więc zdecydowanie łatwiej utożsamiać swoje realia z tymi przedstawionymi w serialu niż np. z abstrakcyjnym światem Człowieka z Wysokiego Zamku)? A może obrzydzenie występuje, dlatego, że Alies po prostu uosabia cechy, które w korporacji/kapitalizmie są obecne, w jakimś sensie wskazane i zarazem obrzydliwe - nadużycia w obrębie relacji władzy + tworzenie produktu, którego cel nie musi mieć nic wspólnego z interesem ludzi/społeczeństwa, a często jest z nim nawet sprzeczny (Fox - bardziej polaryzuje, bierze udział w tworzeniu fake newsów, używa języka agresji i prostych, nieprawdziwych opozycji itd. - nie mówię, że tego nie robi opozycja, po prostu jest to znowu tworzenie czegoś obrzydliwego). No i na koniec może chodzi o fizjonomię Aliesa/Crowe'a i sposób w jaki gra + jak grają inni aktorzy?
Myślę, że obrzydzenie o którym pisałam, to zlepek uczuć wynikających ze wszystkiego powyżej i tym podobnych.
z jednej strony masz rację, ale z drugiej pokazanie prywatnie postaci jest o tyle ciekawsze, że prywatna strona nie jest szerzej znana a to jakim medium jest Fox, to większość osób wie
Ale podobnych "złoli" i oblechów jest pełno w mediach czy innych filmach i pokazać ich jest stosunkowo prosto. Natomiast pokazać czyjś geniusz, już nie jest tak łatwo.
Dałem finalnie 5 za całokształt, a te noty z opinii to tak tylko na jej potrzeby ;)
Hmmm w mojej skromnej opinii, jak się jest geniuszem, to nie trzeba do celu dążyć po trupach, terroryzować, mobbingować, molestować, przekupywać. Chyba że na tym geniusz polega, a jeśli tak, to w takim razie jego geniusz został jak najbardziej pokazany.
Ailes dopuszczał się nadużyć bo miał władzę. Władzę miał bo potrafił stworzyć potężne medium. A to zrobił bo... był geniuszem tej branży. A mój główny zarzut pod adresem "Na cały głos" to nadreprezentacja wątków mobbingowych i zbyt mała ilość tych, w których widzimy jego działania, których efektem była budowa Fox News i jego potęgi.